- Reklama -

- Reklama -

Odpust w Bukowinie

Tak jak 342 lata temu mieszkańcy Bukowiny świętowali odpust ku czci Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.

- Reklama -

W środę 21 listopada Kościół katolicki obchodzi uroczystość Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Z tej okazji mieszkańcy Bukowiny i wierni parafii Najświętszego Serca Jezusa w Biszczy wzięli udział w odpuście w zabytkowym kościółku w Bukowinie.

Skąd wzięła się tradycja czczenia tego święta w Bukowinie? Obecny kościółek został poświęcony właśnie 21 listopada 1676 roku i odbył się wówczas pierwszy odpust. Poświęcenia dokonał ksiądz profesor ks. Abrek z Akademii Zamojskiej.

urząd MArszałkowski projekt

Do tej pory kościółek był przeznaczony do wyłącznego kultu religijnego dla profesorów Akademii Zamojskiej i ich gości, służby akademickiej i chorych. Miejscowym wiernym zdrowym nie wolno było brać udziału w nabożeństwach. Pozwolono uczestniczyć mieszkańcom Bukowiny w uroczystym odpuście w dniu 21 listopada 1676 roku w dzień Ofiarowania NMP. Od tego czasu również mieszkańcy mogli uczestniczyć w nabożeństwach odprawianych w tym kościółku.

W odpuście wziął udział proboszcz parafii Zubowice Mariusz Molenda, proboszcz miejscowej parafii Stanisław Bełz, proboszcz parafii w Potoku Górnym Stanisław Zarosa, oraz wikariusz Zbigniew Gaca. Uczestniczyli także wierni, mieszkańcy Bukowiny, goście z okolicznych miejscowości. Oprawę muzyczną zapewnił Wojciech Fus i zespół śpiewaczy działający przy Stowarzyszeniu na Rzecz Bukowiny. Po Mszy św. odbyła się uroczysta procesja wokół świątyni.

 

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Kościółek w Bukowinie, uznany za zabytek klasy zerowej, zbudowany jest na kamiennej podmurówce, z drewnianych ciosanych belek, ma konstrukcję zrębową na węgieł gładki. Całość ogrodzenia pokryta jest gontowym daszkiem. Mieszkańcy Bukowiny od zawsze otaczali go wielką czcią. Kościółek w takim kształcie istnieje do chwili obecnej.

 

Foto: Parafia Najświętszego Serca Jezusa w Biszczy

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.