- Reklama -

- Reklama -

Puszkin ciągle żywy. Przynajmniej w Biłgoraju

Powraca sprawa kontrowersyjnego patrona jednej z biłgorajskich ulic. Temat Aleksandra Puszkina pojawił się w lipcu, po tym jak napisał do nas Czytelnik. We wrześniu radni podjęli uchwałę o zmianie nazwy ulicy. W tej sytuacji wymiana tabliczki z nazwą powinna być już tylko formalnością. Tymczasem jest tak ...

- Reklama -

Puszkin nikomu nie przeszkadzał… do czasu

Gdy w lipcu  na prośbę pana Michała pytaliśmy urzędników, czy nikomu w mieście nie przeszkadza Aleksander Puszkin jako patron ulicy, nikt nie miał z tym problemu.

toyota Yaris

Zobacz TUTAJ

Jak udało nam się wtedy ustalić w Urzędzie Miasta, nie zastanawiano się, czy nazwa „ulica Puszkina” jest niewłaściwa ze względu na antypolską działalność pisarza. Jednak urząd obiecał pochylić się nad tym zagadnieniem:

 

– Musimy przeanalizować, czy zmiana nazwy ulicy jest zasadna. Zasięgnąć opinii literaturoznawców i Rady Osiedla „Puszcza Solska”. Jeśli będzie taka wola ze strony mieszkańców, przedłożymy Radzie Miasta Biłgoraja propozycję zmiany nazwy tej ulicy mówił wtedy Paweł Jednacz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Biłgoraja.

Dr Adam Balicki, historyk i jednocześnie Przewodniczący Rady Osiedla „Puszcza Solska” mówił nam, że nie ma wiedzy, aby mieszkańcy ulicy Puszkina w Biłgoraju skarżyli się na patrona swojej ulicy. Przynajmniej za jego kadencji nikt zażaleń nie zgłaszał.

My natomiast opublikowaliśmy fragment listu od naszego Czytelnika:

– Aleksander Puszkin, mimo swoich zasług na polu literatury, prowadził również jawnie antypolską działalność. W 1830 roku, po wybuchu Powstania Listopadowego, domagał się jak najszybszego stłumienia powstania przez armię rosyjską. W 1831 roku wyrażał potrzebę jak najszybszego stłumienia polskiego buntu. Mówił: „Należy ich zdusić, powolność nasza jest męcząca. Dla nas bunt Polski to sprawa domowa, prastara, dziedziczna rozterka”. W sierpniu 1831 roku napisał przesiąknięty szowinizmem wiersz „Oszczercom Rosji”, natomiast we wrześniu po upadku Warszawy powstała „Rocznica Borodina”. Czy patron ulicy tego pokroju, działający w dodatku na szkodę Polski, powinien być w dalszym ciągu honorowany w przestrzeni publicznej naszego miasta? Czy Pan Burmistrz przedłoży na sesji Rady Miasta Biłgoraja projekt uchwały o zmianie nazwy tej ulicy? – pytał autor listu.

Temat na jakiś czas ucichł i nagle w porządku obrad wrześniowej sesji Rady Miasta Biłgoraja pojawił się punkt dotyczący podjęcia uchwały w sprawie zmiany nazwy ulicy Aleksandra Puszkina położonej na terenie miasta Biłgoraja.

28 września Rada Miasta Biłgoraj 19 głosami za podjęła uchwałę zmieniającą nazwę ulicy Aleksandra Puszkina na ul. Franciszka Maksymiliana Miklińskiego – ZOBACZ TUTAJ

 

 

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Jutro to załatwimy

 

I gdy nazwa ulicy dawno jest już zmieniona, a po Puszkinie w Biłgoraju nie powinno być śladu, kilka dni temu od mieszkańca otrzymaliśmy to oto zdjęcie:

 

Okazuje się, że nowy patron ulicy nie doczekał się jeszcze tabliczki ze swoim imieniem.

Co na to Urząd Miasta?

-Tablica jest już przygotowana i jutro, a najpóźniej do końca tygodnia, zostanie zamontowana
– mówi Paweł Jednacz, rzecznik prasowy Urząd Miasta Biłgoraja.

 

Trzymamy za słowo i na pewno sprawdzimy. I czekamy niecierpliwie na kolejne hitowe informacje biłgorajskich pseudoportali z demontażu tabliczki i z dopiskiem, że to  „tylko” u nich   ;-)))

 

 

 

 

 

- Reklama -

2 Komentarze
  1. 123 mówi

    nowa gazeto-to wy jestescie pseudoportalem ;))))

  2. Beton mówi

    Czy po Puszkinie przyjdzie też kolej na zmianę patronki ul. Szymborskiej? Jak gnać bolszewię to konsekwentnie…

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.