Wiktoria Klechowa (1925-2020)
Rodowita biłgorajanka – Zasłużona dla Miasta Biłgoraja – laureatka licznych nagród. Wydała 4 książki i liczne artykuły w czasopismach "Tanew", "Aspekty", "Maryja Wniebowzięta" i innych.
Wiktoria, córka Stanisława Brodowskiego i Marianny Muchówny, urodziła się 5 grudnia 1925 r. na Różnówce – Piaski – przedmieściu Biłgoraja.
W szkole podstawowej jej wychowawczynią była pani Helena Andruszkiewicz, założycielka koła PCK, w którym aktywną działaczką była Wiktoria. Pani Janina ze Lwowa uczyła matematyki i prowadziła teatrzyk, w którym występowała Wiktoria. Pani Katarzyna Krzyśków prowadziła drużynę harcerską. Wiktoria otrzymała krzyż harcerski, który miała do dziś. Gdy skończyła szóstą klasę wybuchła wojna.
Maturę (wieczorowo) zdała po wyzwoleniu w liceum ogólnokształcącym. Wspominała kolegę z klasy Szmulka Atzmona Wircera, obecnie reżyser i aktor w Izraelu. Pani Jasińska mówiła o nim: „Choć Żydek, ale lepiej od was, dzieci polskich, deklamuje patriotyczną poezję polską”. Oboje występowali w teatrzyku szkolnym z dużym powodzeniem.
Wiktoria wspominała, jak tuż przed wybuchem II wojny światowej wojskowi przekazali mieszkańcom Biłgoraja karabin maszynowy i konia jako dar od wojska na zbliżającą się wojnę. Pani Wiktoria w czasie okupacji działała społecznie w związkach zawodowych pracowników służby zdrowia.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
Stryj pani Wiktorii Jan Brodowski był burmistrzem Biłgoraja w latach 1925-1927 i 1933-1935 r. Prowadził po wojnie znany zakład fotograficzny koło kościółka św. Jerzego. Wiktoria była w tym kościółku przez 20 lat organistą na zmianę z panem Andrzejem Jaroszem. Prowadziła równocześnie chórek żeński. Gry na organach uczył ją słynny organista Peroni z kościoła pw. św. Marii Magdaleny w Puszczy.
Jej mężem był Franciszek Klecha z włościańskiej rodziny z Płus, uczestnik kampanii wrześniowej, a potem żołnierz Armii Andersa. Zmarł w 1962 r. Syn Zygmunt był pracownikiem KRUS-u, a wnuk Tomasz to znany w Lublinie kardiolog.
Pani Wiktoria jest autorką 4 książek i licznych artykułów w biłgorajskich czasopismach „Tanew”, „Aspekty” i parafialnym miesięczniku „Maryja Wniebowzięta”. Została laureatką nagrody literacko-publicystycznej „Łabędzie pióro”, otrzymała liczne nagrody Burmistrza Miasta Janusza Rosłana.
W 2002 roku wydała powieść „Na skraju Puszczy Solskiej”, w której opisała czasy powstania styczniowego na Biłgorajszczyźnie. Akcja toczy się w Biszczy i Soli w bogatych rodzinach Kiełczewskich. W 2004 r. ukazała się jej druga powieść „U źródeł Czarnej Łady”. Opisywała w niej wycofujące się wojska polskiej Armii „Kraków” i „Lublin” (1939 r.), przez miejscowości: Brodziaki, Edwardów, Wolaniny, Wola i Sól. Jej trzecia powieść to „Piękna Marusia” wydana w 2008 r. Opisuje w niej miłość biłgorajanki Marusi do kozaka Siergieja. Akcja toczy się od Donu przez ukraińskie stepy do Różnówki pod Biłgorajem. W 2012 r. ukazała się jej czwarta powieść „Weronika”. Pokazuje w niej tragiczne losy dwojga młodych ludzi w okrutnej scenerii okupacji na terenie Biłgoraja i Woli Dużej.
W almanachu literackim „w pół blaskach i pół cieniach” ukazał się jej obszerny artykuł „Dwa wesela” o tradycji wesel biłgorajskich w Zyniach i Smoryniu. W roczniku społeczno-kulturalnym „Aspekty” pisała o znanym rodzie Dembowskich (o panu Witoldzie napiszę w następnym wydaniu „NOWej”). Pisała też o rodzinach Kucharskich, Ludwików, Lipców, panu Czarneckim i wielu innych. Wiele artykułów (ok. 30) ukazało się w Biłgorajskiej Gazecie Samorządowej „Tanew”. Pani Wiktoria pisała też o „niezapomnianym” rektoralnym kościółku i księżach rektorach Aleksandrze Furmaniku i Janie Miturze.
Naprawdę wiele wartościowych informacji i artykułów można znaleźć w licznych publikacjach pani Wiktorii Klechowej – niezapomnianej pisarki Biłgoraja, którą będę czytał, cenił, wspominał.
Cześć Jej pamięci!
Kazimierz Szubiak