kolportaż baner główny

- Reklama -

- Reklama -

Spotkanie z uczniami w biłgorajskiej „Trójce” w ramach akcji „Interesuję się historią”

18 czerwca bieżącego roku w Szkole Podstawowej nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi w Biłgoraju odbyło się bardzo ciekawe spotkanie uczniów klas trzecich z niecodziennym gościem. Nieprzypadkowo został nim wybrany... obecny prezes Biłgorajskiego Towarzystwa Regionalnego – p. Piotr Flor.

- Reklama -

Albowiem zostało ono zorganizowane w ramach akcji „Interesuję się historią”, której głównym celem było rozbudzenie ciekawości historycznej wśród uczniów rozpoczynających we wrześniu kolejny etap nauki, gdy jednym z elementów kształcenia będzie właśnie ten ważny przedmiot.

toyota Yaris

W trakcie realizacji niniejszego przedsięwzięcia, podjętego wspólnie przez wychowawczynie wszystkich trzecioklasistów, nadarzyła się dobra okazja, aby wzbudzić w tych dzieciach zainteresowanie wspomnianą dziedziną wiedzy zarówno poprzez zadanie przez nich pytań na kartkach, jak i rozmowę „na żywo” z zaproszoną osobą.

Karta Rozpoznawcza Jana Bytnara ps. Rudy. Odnalazł ją przed 2004 P. Flor

W tej chęci poszukiwania lub pogłębiania zdobytych już wiadomości miało pomóc uczniom zwłaszcza wcześniejsze działanie pod nazwą „O co chcielibyście zapytać osobę, która ma ogromną wiedzę na temat II wojny światowej na Ziemi Biłgorajskiej?”.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Stąd zanim doszło, niemal na koniec roku szkolnego, do zaplanowanego spotkania, akurat w sali gimnastycznej, a to ze względu na restrykcje sanitarne oraz dużą ilość uczestników, dzieci, które rozpoczną po wakacjach naukę historii, zapisały szereg interesujących pytań, odnośnie dziejów Biłgoraja i okolic, a także całej Polski, dotyczących wyżej wymienionego okresu.

Następnie przez p. Annę Wujec zostały one przekazane prezesowi BTR. Trzeba przyznać, że trzecioklasiści wykazali się niezwykłą aktywnością czy wręcz zaciekawieniem. Ich pytania dotyczyły przede wszystkim życia powszedniego mieszkańców Biłgoraja w czasie II wojny światowej oraz tego, jak wyglądało nasze miasto i okoliczne miejscowości w tamtym czasie.

szer. Henryk Żelezik ps. Student – najmłodszy partyzant AK z oddziału Corda

Niektóre z nich się powtarzały, pomimo tego iż były nieco inaczej sformułowane. Tak czy siak było ich w sumie 11. Warto je tu przedstawić czytelnikom, aby poznali ich rozpiętość tematyczną, jak również skalę trudności. Oto one:

Jak wyglądało życie codzienne miejscowej ludności w czasie ostatniej wojny?

Czy dzieci pomagały żołnierzom?

Jak Polska walczyła z Niemcami?

Jak wyglądał Biłgoraj i okoliczne miejscowości w czasie wojny?

Czy wszyscy Polacy walczyli?

Czy był Pan żołnierzem?

Ilu Polaków przeżyło wojnę?

Od ilu lat zajmuje się Pan historią?

Kto wygrał II wojnę światową?

Czy posiada Pan jakiś przedmiot związany z wojną?

Jak wyglądały wtedy święta?

Rzecz jasna poruszone zagadnienia okazały się nie tylko bardzo ciekawe, lecz także niełatwe do wyjaśnienia, bez dokładniejszego zbadania dostępnych dokumentów i przejrzenia kilku publikacji, więc odpowiedź na nie zajęła sporo czasu.

Ale dzięki temu w ciągu kilku miesięcy (głównie z powodu braku czasu na to) powstał wspaniały wywiad dla uczniów klas trzecich Szkoły Podstawowej nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi w Biłgoraju, liczący ponad 4 strony formatu A4, w dodatku dokładnie taki, że autor w żaden sposób nie pominął nikogo z pytających.

Na lokalnych portalach internetowych oraz LubelskieOnline.pl i mzsbilgoraj można zapoznać się z tym wydarzeniem, jest też o nim mowa na stronie wymienionej szkoły.

 

Dowiemy się tam o tym, że prezes poświęcił sporo czasu na udzielenie wszystkim dzieciom odpowiedzi na zadane pytania.

Dom Szwerdszarfa, czyli Magistrat biłgorajski przed zbombardowaniem. Ze zbiorów MZB

Ale nie tylko podczas powstawania wywiadu. W zasadzie to również jego wykład, który udało się szczęśliwie zorganizować pod koniec roku, przerodził się w spontaniczne spotkanie, na którym aktywność dzieci budziła podziw u nauczycielek i samego prelegenta, gdyż była bardzo duża, co przy obecnych ok. pięćdziesięciu uczniach na sali robiło oczywiście wielkie wrażenie.

Tak samo zresztą, jak chęć uzyskania autografów przez trzecioklasistów, którzy na zakończenie prelekcji zaczęli niespodziewanie podchodzić licznie z kartkami papieru do p. Piotra Flora. Aż szkoda, że nie mógł on wszystkim podarować publikacji BTR, wydanej właśnie na ten temat.

Częściowo zniszczony kościół Świętej Trójcy i WNMP w Biłgoraju

O samym wywiadzie dla nich napisano w mediach, iż powstał niezwykle interesujący materiał dla młodego człowieka, pokazujący obraz życia biłgorajan w czasie ostatniej wojny. Prelekcja prezesa BTR dla miejscowych trzecioklasistów była jak zawsze wzbogacona wieloma ważnymi oraz ciekawymi fotografiami, zarówno wszelkich obiektów, w tym także zniszczonych budynków mieszkalnych czy ratusza wraz z całym rynkiem, jak i przeróżnych dokumentów z tamtego okresu.

To spotkanie zakończyło wspomnianą akcję „Interesuję się historią”. Nauczyciele podziękowali uczniom za aktywny udział oraz wyrazili nadzieję, że zainspiruje ich ono do zadawania pytań o tematyce historycznej własnym dziadkom czy pradziadkom i faktycznie rozwinie zainteresowanie historią.

Akurat to się już nawet stało, bowiem jeszcze kilka dni później p. Piotr Flor przekazał z dumą chronologicznie ostatni tom rocznika BTR, poświęcony zagadnieniom związanym ściśle z II wojną światową na ziemi biłgorajskiej, wszystkim zainteresowanym dzieciom, rzecz jasna z odpowiednim wpisem.

Jeśli chodzi o sam pomysł wdrażania młodych ludzi w spotkanie z historią regionalną czy narodową, to był on bardzo dobry i zasługuje z pewnością na rozpowszechnienie we wszystkich pozostałych tego typu placówkach edukacyjnych w Biłgoraju.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszego artykułu w jakiejkolwiek postaci, w tym również poprzez modyfikowanie jego treści, jest bez wiedzy i zgody autora zabronione. 

Piotr Flor, prezes Biłgorajskiego Towarzystwa Regionalnego

- Reklama -