- Reklama -

- Reklama -

Prokuratura ustala kto spowodował śmiertelny wypadek w Luchowie Górnym.

W sobotę 6 sierpnia biłgorajscy kryminalni zatrzymali 23-latka kierującego mercedesem, który - jak wynika ze wstępnych ustaleń - po najechaniu na leżącego na jezdni 36-latka nie udzielił mu pomocy i odjechał z miejsca wypadku. 36-letni mężczyzna zmarł na miejscu.

- Reklama -

– Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę około godziny 1:00 w miejscowości Luchów Górny (gmina Tarnogród). O zdarzeniu pisaliśmy tutaj: https://gazetabilgoraj.pl/smiertelny-wypadek-w-luchowie-gornym/

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w miejscu nieoświetlonym, na leżącego na jezdni 36-letniego mieszkańca powiatu biłgorajskiego najechał kierujący, który nie udzielając mu pomocy, odjechał z miejsca zdarzenia – poinformowała Joanna Klimek, rzecznik prasowy KPP w Biłgoraju.

toyota Yaris

Policja doszła kto kierował

Policja dalej informuje, że „operacyjne” działania doprowadziły do ustalenia, kto kierował samochodem. To  23-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego, który został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Jechał mercedesem. Na policyjnych zdjęciach widać, że pojazd ma uszkodzony przód.

– W niedzielę 7 sierpnia podejrzany został doprowadzony do prokuratury. Policja wnioskowała o areszt – poinformowała Joanna Klimek, rzecznik prasowy KPP w Biłgoraju.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Zarzut: nieudzielenie pomocy

Mężczyzna został przesłuchany.

– Kierującemu został postawiony zarzut nieudzielenia pomocy. Wobec  niego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju – mówi Ireneusz Gmyz, zastępca prokuratora rejonowego w Biłgoraju.

Z informacji przekazanych przez KPP w Biłgoraju wynika, że w momencie zatrzymania podejrzany był trzeźwy. Od mężczyzny pobrano również krew do dalszych badań.

Więcej informacji o  wypadku już jutro w papierowym wydaniu „Nowej Gazety Biłgorajskiej”.

 

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.