- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Niezasłużona porażka i złamany nos

W dwudziestej drugiej kolejce hummel IV ligi lubelskiej Grom Różaniec przegrał na wyjeździe z Gryfem Gmina Zamość 1:0.

- Reklama -

Już w 2. minucie spotkania sędzia główny Hubert Chmura ukarał Jacka Podolaka żółtą kartką za faul w środkowym kole boiska. Od gwizdka rozpoczynającego mecz było widać, że nikt nie będzie odstawiał nogi i gra będzie bardzo ostra, dlatego można było wtedy uznać, że kartką arbiter chce ostudzić emocje i za podobne przewinienia będą takie kary. Tak się jednak nie stało, bo już chwilę później za podobny faul zawodnik Gryfa nie został ukarany. Brak konsekwencji bardzo utrudnił pracę sędziemu i już do końca meczu było gorąco na boisku oraz ławkach rezerwowych. W 9. minucie po rzucie z autu piłka trafiła do Bartosza Klimkowskiego, który strzałem z 10 metrów pokonał Wojciecha Markowicza. W kolejnych akcjach niecelnie z dystansu uderzał Damian Baran, a strzał Bartosza Klimkowskiego obronił bramkarz Gromu. W 22. minucie Jakub Paćkowski otrzymał piłkę na czterdziestym metrze, minął obrońcę i z szesnastu metrów trafił w słupek. Jeszcze przed przerwą dobre okazje mieli Jarosław Rak, którego strzał obronił Kamil Tomczyszyn, oraz Jacek Podolak. W tej sytuacji piłka przeleciała minimalnie obok słupka. Po stronie gospodarzy ładnie z głowy uderzył Dawid Dobromilski, ale efektownie interweniował Wojciech Markowicz. W 30 minucie Jarosław Rak zderzył się z rywalem, czego konsekwencją było rozcięcie łuku brwiowego i złamany nos. Skrzydłowy Gromu musiał opuścić plac gry i pojechał do szpitala. W doliczonym czasie pierwszej połowy Przemysław Dębicki zaatakował z tyłu nogi Jacka Podolaka. Sędzia mógł w tej sytuacji pokazać czerwoną kartkę, ale skończyło się jedynie na żółtej. Poza brutalnością, zawodnik gospodarzy przerwał korzystną akcję Gromu.

Po przerwie Grom starał się zdobyć wyrównującą bramkę i już w 50. minucie mogło to się udać. Jakub Paćkowski opanował piłkę w polu karnym rywali, ale uderzył nad poprzeczką. Kwadrans później ponownie Jakub Paćkowski miał bardzo dobrą okazje do pokonania golkipera Gryfa, jednak tym razem piłka przeleciała obok słupka. W 70. i 74. minucie grający już z przewagą jednego zawodnika (druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla Kamila Przybysławskiego) Gryf zagroził bramce Gromu. Strzał Bartłomieja Panasa obronił Wojciech Markowicz, a inny zawodnik gospodarzy trafił w poprzeczkę. Chwilę później poprzeczkę obił również Jakub Stefan, a dobitka Jakuba Paćkowskiego była niecelna. W 81. minucie siły się wyrównały, bo drugą żółtą kartkę obejrzał Wojciech Żukowski. W końcówce spotkania najlepszej sytuacji dla Gromu nie wykorzystał Grzegorz Działo, który „przeniósł” futbolówkę nad poprzeczką. W doliczonym czasie strzelał jeszcze Jakub Stefan. Było to uderzenie zbyt lekkie i pewnie interweniował Kamil Tomczyszyn. Grom w tym meczu miał więcej klarownych sytuacji od rywali, a może nawet więcej niż w trzech wcześniejszych wiosennych meczach i zasłużył przynajmniej na remis, ale po ostatnim gwizdku sędziego komplet punktów dopisał sobie zespół z gminy Zamość.

toyota Yaris

Gryf Gmina Zamość – Grom Różaniec 1:0 (1:0)

Bramka: 9′ Bartosz Klimkowski.

Żółte kartki: Jacek Podolak, Kamil Przybysławski x2, Michał Mielniczek.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Czerwona kartka: Michał Mielniczek (Grom) za dwie żółte, Wojciech Żukowski (Gryf) za dwie żółte.

Zmiany: 32′ Grzegorz Działo za Jarosława Raka, 57′ Jakub Stefan za Konrada Puchacza, 90′ Kacper Działo za Piotra Misiąga.

/GROM Różaniec

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.