Kasia z Łukowej chciałaby słyszeć i mówić
Trzyletnia Kasia, która mieszka wraz z rodzicami w miejscowości Łukowa (powiat biłgorajski), urodziła się z obustronnym niedosłuchem zmysłowo-nerwowym. Tak jak każdy z nas i ona chce poznawać świat oraz nauczyć się mówić. Przeszła już jedną operację wszczepienia implantu z prawej strony, ale aby dziewczynka mogła się rozwijać i żyć tak jak inne dzieci, potrzebuje także drugiego implantu.
- Reklama -
Wszczepienie implantu to koszt ponad 131 tysięcy złotych. Jest to zbyt duża kwota, aby pięcioosobowa rodzina utrzymująca się wyłącznie z pracy w gospodarstwie rolnym mogła sama ponieść ten wydatek. Rodzice Kasi postanowili zawalczyć o los dziewczynki i ogłosili zbiórkę pieniędzy na portalu siepomaga.pl (Kliknij tutaj).
Zdolność mowy rozwija się do 4. roku życia, więc zostało już bardzo mało czasu…
Zaprzepaszczona teraz szansa odbije się na całym jej życiu… Na refundowaną operację trzeba czekać ponad 6 lat… Takie czekanie może sprawić, że Kasia nigdy nie będzie mówiła.
– Mamy tylko jedną szansę… prosimy Was ludzi dobrej woli o pomoc, ponieważ sami już nie dajemy finansowo rady, gdyż koszty rehabilitacji i leczenia naszej córki są ogromne i przekraczają nasze możliwości finansowe – proszą Elżbieta i Damian Grzyb, rodzice chorej dziewczynki.
Kasia ma dwóch starszych braci: 8-letniego Filipa oraz 10-letniego Tomka. Cała trójka ma zdiagnozowaną padaczkę. Jeden z chłopców również był niesłyszący, ale przeszedł już operacje i ma wszczepione 2 implanty, dzięki którym słyszy i mówi, więc i Kasia może jeszcze słyszeć.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
– Wiemy, że sami nie jesteśmy w stanie uratować przyszłości naszej córeczki, dlatego pełni nadziei zwracamy się do Was… – proszą rodzice Kasi.
Aby pomóc Kasi i jej rodzinie można wpłacić symboliczną kwotę poprzez link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/kasia-grzyb?fbclid=IwAR3sUzAED2PbVq_FhbAsgwccgKAi0FiRUFQKSiBu4hzDM25cxySm-jY3h8w.
Red.
- Reklama -
Witam.po pierwsze proszę bez wulgaryzmów i agresji zamiast komentowania że złością to najpierw zainteresuj tym właśnie czy będzie zbierana zbiórka i kiedy wtedy myślę że twoje wątpliwości znikną szybko co chodzi o proboszcza… A po drugie taka zbiórka ma się odbyć i chętnie twoja osobę zapraszamy do pomocy a nie do narzekania!
Śliczna mała, tylko nie rozumiem proboszcza łukowej zbiera dla ludzi innej wiary gdzie status np wnokow tych ludzi jest na wysokim poziomie a na takiego chorego maluszka ma po prostu wyje… Szkoda maluszka i szacun dla proboszcza