Goraj chwali się zmianami (foto)
W Goraju dalej nie wiadomo, kto będzie rządził gminą. Dopiero 21 kwietnia po drugiej turze wyborów dowiemy się, kto będzie burmistrzem. Przy okazji gmina pochwaliła się właśnie inwestycjami: - Aktywnie inwestowaliśmy i skutecznie pozyskiwaliśmy środki zewnętrzne na ważne dla nas wszystkich inwestycje - przekazują gorajscy urzędnicy i sięgają nawet ... czterech lat wstecz, żeby pokazać co się zmieniło.
Jedna ze zmian to termomodernizacja gorajskiego Urzędu Gminy wraz z rozbudową budynku.Zadanie obejmowało budowę nowej klatki schodowej, wymianę instalacji elektrycznej oraz instalacji co., przebudowę dachu, montaż instalacji fotowoltaicznej na dachu budynku i dostosowanie obiektu do potrzeb osób niepełnosprawnych. Wartość inwestycji to 1 359 139,00 zł a wartość uzyskanego dofinansowania to kwota 811 470,73 zł.
Piszecie złośliwe teksty,głupią krytykę. Wszystko co zrobione będzie nam służyć przez długie lata.Takimi tekstami zniechęcicie P Piotra do działań.TE inwestycje były oczekiwane i potrzebne. Dziękujemy burmistrzowi Antoniemu Łukasikowi za wytrwałość i pracę i prosimy o jeszcze.
Urzędników do ziemianek, chce wysłać niezorientowany, klimatyzacja w XXI wieku to standard nie luksus, wszystkie inwestycje wykonywane z myślą o mieszkańcach, urzędnicy to też ludzie i w większości nasi mieszkańcy.
Nigdzie tego nie napisałem. Praca w komfortowych warunkach należy się każdemu, nawet urzędnikowi. I dalej nikt nie wytłumaczył, jak ta”klimatyzacja w urzędzie” poprawi byt przeciętnego podatnika z Gorajskiej Ziemi. Bo tych chyba sporo więcej, niźli samych urzędników? Ale dalej bijcie brawo…
Ten niezorientowany jest faktycznie niezorientowany, a nawet więcej bo z jego bochomazów wynika że gmina powinna realizować tylko takie inwestycje które przynoszą zysk, a co z mieszkańcami???
Najlepsza byłaby przynosząca zysk wszystkim mieszkańcom, nie tylko wąskiej grupie. Specjalnie pominąłem Gok i przedszkole bo te przynoszą też potrzebną wartość niematerialną. Co przeciętnemu Gorajakowi po tym, że w Urzędzie mają klimatyzację, złote sedesy i ciepłe stołki? Nie twierdzę, że mają siedzieć w dziadostwie, jednak nie widzę tu żadnego sukcesu. Ot, podniesiono komfort pracy. No chyba, że to inwestycje tylko do zdjęcia w prasie i przecięcia wstęgi, to nie ma o czym mówić. Mamo, chwalą nas….
Weźcie mi wytłumaczcie, jaka to jest „inwestycja dla mieszkańców” w ocieplenie budynku urzędu czy ta stodoła za 4!!! bańki na Mulisku? Komu, poza wąską grupą pracujących tam urzędników czy drużynie Metalowca od tego się polepszy? I wreszcie, kiedy ta „inwestycja” się zwróci i czy wogóle o jakimś zysku można mówić?
Na pytanie redaktora odpowiem jednoznaczie -Antoni Łukasik!!!
To Twoja subiektywna ocena, to jest tylko mały wycinek inwestycji z ostatnich lat, cdn.
kiepsko to wygląda na tyle co PiS rozdawal
PiS rozdawał ale przewodniczący rady nie pozwalał brać ale może teraz młoda krew rady to zmieni i betona że stołka usunie chyba że już ich przekręcił.