Kiedy przyjeżdża nadleśniczy, to znaczy dyrektor wszystkich lasów na Lubelszczyźnie - Andrzej Borowiec, to żarty się kończą. Jest poruszenie i ekscytacja, bo szef lasów byle gdzie nie zagląda. Były nadleśniczy z Biłgoraja, tym razem zaszczycił swoją wizytą, skromne progi Szkoły Podstawowej w Łukowej. Temat to - i tu może być dla niektórych zaskoczenie, wcale nie ... nadchodzące wybory samorządowe, ale o dziwo las i zwierzęta w lesie.
Kiedy w końcu zdejmą tego pajaca?Taki aktywny a wieść niesie że wybiera się na półroczny urlop dla poratowania zdrowia.W międzyczasie będzie konsolidował elektorat ,pod płaszczykiem obrony wiary, aby w przyszłych wyborach choć do powiatu się dostać.
Anonim mówi
😱
Lukas mówi
To jeszcze tuzek nie wy…..rzył tych partyjniaków pisowskich?
Kiedy w końcu zdejmą tego pajaca?Taki aktywny a wieść niesie że wybiera się na półroczny urlop dla poratowania zdrowia.W międzyczasie będzie konsolidował elektorat ,pod płaszczykiem obrony wiary, aby w przyszłych wyborach choć do powiatu się dostać.
😱
To jeszcze tuzek nie wy…..rzył tych partyjniaków pisowskich?