Tysiące złotych na pożegnanie
Wraz z wyborami samorządowymi zakończyła się praca w samorządzie niektórych wójtów i burmistrzów. Na "pożegnanie" otrzymali oni odprawy i ekwiwalent za urlop, które gwarantują im przepisy prawne. Rekordzista otrzymał z gminnej kasy ponad 67 tysięcy złotych.
Zgodnie z prawem odchodzącym z urzędu wójtom i burmistrzom przysługuje na koniec kadencji trzymiesięczna odprawa. Byli włodarze otrzymują też finansowe ekwiwalenty za niewykorzystany urlop.
W naszym powiecie ze stanowiskami pożegnało się kilku włodarzy. Najmniej, bo 26 976 zł brutto odprawy otrzymał były wójt gminy Potok Górny Edward Hacia. Wójt poprzedniej kadencji nie pobrał ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, gdyż wykorzystywał go na bieżąco.
Natomiast wójt gminy Turobin Eugeniusz Krukowski, żegnając się ze stanowiskiem, otrzymał 29 550 zł brutto odprawy oraz 8475 zł ekwiwalentu za 18 dni niewykorzystanego urlopu.
Były burmistrz Tarnogrodu Eugeniusz Stróż otrzymał 28 758 zł odprawy (brutto), a za 23 dni zaległego urlopu pobrał 17 949 zł ekwiwalentu (kwota także brutto).
Powinni wypłacać za nie więcej jak 10. Dni urlopu zaległego. Jak ktoś nie wykorzysta to nie dostanie. I nagle się okaże ze można urlop wykorzystać.
O i Stróż przytulił 45000 zł
Jak w Turobinie za 18dni urlopu mial prawie 30tys to ponad 100zl dziennie..urlopu jak nie wykorzystasz to przepadlo. Przegrali wybory wiec sorry. I dziwic sie ze pieniedzy nie ma np. na bilety dla dzieci do szkoly.
A burmistrz Frampola??? Ponoć też nie mało dostał ale tu ani słowa!
wójtowi gminy Księżpol sporo się tego urlopu nazbierało, 2 lata w ogóle nie był na wolnym? niezwykle zapracowany człowiek ..