W Biłgoraju mówią po szwedzku (foto)
Niektórzy biłgorajanie od kilku dni nie potrafią się dogadać po polsku. Pilnie przyjechali Szwedzi, żeby poprawić atmosferę w mieście. Może po szwedzku im się uda? Bo to jest ciekawa sprawa. Wystawiają spektakl w Biłgorajskim Centrum Kultury, jak gdyby nigdy nic - po szwedzku. Na szczęście z tłumaczeniem ...
Pieśni Lasu opowiadają o przyrodzie, o relacji człowieka i natury. Głosami snującymi opowieść są zwierzęta: sowa, bóbr, śledź. Magiczna scenografia, muzyka katarynki, maski, lalki i poezja Thomasa Tidholma.
-Po latach pracy badawczej, której punktem wyjścia była natura i po stworzeniu kilku spektakli na temat nadmiernych połowów w morzach i oceanach, postanowiliśmy skupić naszą uwagę na globalnej katastrofie ekologicznej – tłumaczą aktorzy ze Szwecji.
Prezentacja spektaklu jest częścią artystycznego tournee Teatru Albatross w Polsce. Teatr Albatross powstał w 1984 roku. Do roku 2000 często występował w Polsce. Współpracował między innymi z Teatrem Ósmego Dnia, Teatrem Kana, Teatrem Provisorium, Teatrem Biuro Podróży, Akademią Ruchu, Teatrem NN i Teatrem Laboratorium Jerzego Grotowskiego. Był pierwszą grupą teatralną, z którą podjęła współpracę agencja artystyczna epoki komunizmu Pagart. Polską publiczność interesowały wtedy przedstawienia o tematyce żydowskiej.