Sołtysi z gminy Turobin mówią: Dość! Zbierają podpisy
Spontaniczna akcja sołtysów z gminy Turobin. Wszystkich bez wyjątku. Odwiedzają mieszkańców i zbierają podpisy pod petycją w sprawie remontu drogi Tarnawa Mała-Nowa Wieś: - Może jak samorząd zobaczy, jak duży jest odzew, to szybciej coś wydarzy się na tej drodze? - zastanawia się Anna Bochniak, sołtys Tarnawy Małej.
To aż sołtysi musieli wziąć sprawy w swoje ręce, żeby był remont drogi?
Wszyscy powinni wziąć sprawy w swoje ręce, bo chyba wszystkim tak samo powinno zależeć, żeby mieszkańcy mieli lepsze warunki. Społeczność chce i potrzebuje tej drogi i bezskutecznie upomina się o nią od lat. Uznaliśmy, że trzeba pokazać, jak bardzo nam zależy na tej inwestycji, dlatego zbieramy podpisy. Może jak samorząd zobaczy, jak duży jest odzew, to szybciej coś wydarzy się na tej drodze?
O jaką drogę tak walczycie?
Chodzi o drogę Tarnawa Mała – Nowa Wieś. To jest odcinek drogi 848, który jest w opłakanym stanie. A to jest droga użytkowana nie tylko przez mieszkańców, bo przejeżdża tędy mnóstwo samochodów. Droga jest użytkowana przez wszystkich, ale z problemami zostają ci, którzy tu mieszkają. Droga ułatwia dojazd do Zwierzyńca, czy na Roztocze, więc w sezonie turystycznym jest tu naprawdę spory ruch.
Samorząd nie poradziłby sobie ze zdobyciem środków na remont tej drogi?
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
(…)
Więcej o akcji sołtysów z gminy Turobin, w najnowszym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Tu także aktualności ze wszystkich gmin w powiecie biłgorajskim. Zachęcamy do lektury i zapraszamy gminy i mieszkańców do kontaktu z nami: nowa@gazetabilgoraj.pl
jak by nie radni to iuż by była droga
I co myślicie ze Krasoń czy Kulig mają cos do powiedzenia jeżeli chodzi o finalizację budowy drogi? Pieniadze musza być z powiatu i gminy. Gmina juz dawno chce dołożyć do tej drogi zeby była zrobiona więc teraz tylko decyzja starosty i juz jest, niech daje połowę kasy
848 to droga wstydu 20 lat w unii a u nas bez zmian dziura na dziurze.
Jak panowie w spodniach a la Sasin , nie dogadają się , żadnego remontu nie będzie
Najpierw brak poparcia dla kredytu przez część radnych gminy, żeby remontować drogę wspólnie z województwem, kiedy ta była jeszcze wojewódzką, można odszukać kto jak głosował.Następnie forsowanie też wiadomo przez kogo za przejęciem drogi przez powiat, a teraz szukanie winnych , że droga dziurawa jak ser szwajcarski.
Starosta to niech nie czyta, tylko niech się bierze za szpital
Ale bzdury! Pan Krasoń w poprzedniej kadencji miał swojego starostę i mało co robił. A teraz niby taki działacz. Jakieś to trochę śmieszne. Starosta jak poczyta to się chyba zdziwi.
Myślę ze Pan Krasoń najwiecej działa jeżeli chodzi o drogi powiatowe w Turobinie i Kulig sie nie umywa do niego. Ta droga przez Rokitow i zurawie to zasluga krasonia i przez duza tarnawe tez a i zablocie i nowa wies
Kulig to najgorszy radny w historii radnych, powinien sam zrzec sie mandatu i droga by była. To glowny judasz w tej części powiatu i wszystko dla stołeczka ale tylko własnego
Pana KRASONIA
Panie/Pani Turobin , jak już tak odwołujemy się do prawdy to powiedzmy, że wszystkie wymienione przez Ciebie drogi POWIATOWE wykonane były wspólnie z samorządem gminnym gdzie kosżt rozkładał się często50/50.Trudno mi doszukać się jakichś przeszkód ze strony Pana Krasińskiego wobec remontu tej drogi .Jako jeden z niewielu, był przeciwny przejmowaniu jej przez powiat , a ostatnio ratował twarz radnym pisowskim proponując rozsądną alternatywę dla propozycji Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych , żeby remontować sukcesywnie jak rozumiem na ile materii stanie.
Wystarczy porównać ile robiło się w Gminie Turobin w poprzedniej kadencji kiedy Krasoń był w Zarządzie Powiatu i ile kilometrów dróg powstało teraz. Krasoń slabo wypada, myślę że gdyby nie przeszkadzał staroście to jeszcze więcej w Turobinie udałoby się zrobić.
Nie trzeba ,żadnych sołtysów, za dwa tysiące tygodniowo mogę być pośrednikiem pomiędzy wójtem i starostą.Gdyby Jarek wiedział jak oni tu współpracują to droga byłaby za miesiąc ,a panowie zajmowali by stanowiska woźnych jeden w gminie drugi w starostwie.
Sołtysi piszą petycje bo pisowskiego wójt nie gada z pisowskim starostą.
jakby ta droga prowadziła do Goraja to Starosta śmiało by ją zrobił chyba cały goraj już zatrudnił w placówkach bilgorajaskich bo rani nie da się jechać w stronę Biłgoraja jak to halatajstwo gorajskie wyjedzie na drogi. z drugiej strony nie ma się co dziwić to człowiek płytkich celów. a wracając do drogi w gminie Turobin nic nie zrobi bo on ciągle pcha tylko biszczach terespolach itp po naszej stronie Biłgoraja tylko goraj restauruje. Faktem jest, że jest to najgorszy starosta i zarząd powiatu jaki był. Zakała powiatu i województwa.
Za takie kłamstwa to kara powinna być. Obecny starosta zrobił najwięcej w historii powiatu dróg powiatowych na terenie gminy Turobin – Huta Turobinska, Gródki, Tarnawa Duża, Zabłocie, Nowa Wieś, Rokitów, Załawcze i wiele innych w sumie to ponad 20 km w tej kadencji. Jakby radny Krasoń mu nie przeszkadzał to pewnie jeszcze więcej by zrobił.
Bardzo dobrze ze zbierają podpisy. To wina radnego Kuliga a nie powiatu ze droga jest powiatowa. Niech teraz znajdzie pieniądze na nią, tak obiecywal 2 lata temu. Starosta Szarlip nie ma z tym nic wspólnego.To Kulig jest radnym ktory nie dba o Turobin. Panie kukig brac przykład z szarlipa jak mysli o goraju a Pan powinien sie zrzec mandatu bo jest Pan bezproduktywny i szkodliwy
pan pseudodyrektor Kulig codziennie dojeżdża ta trasą do pseudopracy ,,zawód dyrektor,, ale jak widać z jego największych osiągnięć tylko pyka selfiki z samozachwytem uwielbienia tyle może!!!
Gorzej , żeby to były dwa różne obozy polityczne to są dwie frakcje w tym samym obozie.Znamiene jest to , że polski naród nie uczy się na własnych błędach.Dalej zakłamujemy historię i przekazujemy młodym pokoleniom , że oto do upadku Rzeczpospolitej przyczyniły się trzy czarne orły, nawet nie zająkniemy się o tym , że przez ponad sto lat przed uchwaleniem konstytucji solidnie pracowaliśmy sami na ten upadek
Droga jest powiatowa, i to powiat ma obowiązek ją naprawić. A dlaczego tego nie robią ludzie wiedzą, kłótnia dwóch obozów politycznych i ich przedstawicieli.
Hipokryzja jak cholera , kolejny manewr małego maniusia