Są efekty sylwestrowej nocy. To Biłgoraj
I niestety są efekty hucznej i głośnej sylwestrowej nocy. Dostajemy informacje o zaginionych zwierzętach i czworonogach, które błąkają się w Nowy Rok w powiecie biłgorajskim. Huk, petardy i wielka radość ludzi, zrobiły swoje. Zdjęcia jednego z czworonogów pokazuje Biłgorajskie Stowarzyszenie Opieki nad Zwierzętami "Podaj Łapę". Pies błąka się nad zalewem w Biłgoraju. Czyj to ukochany pupil?
- Reklama -
– Nad biłgorajskim zalewem znajduje się ten pies. Jest tak wystraszony, że nie pozwoli nikomu zbliżyć się do siebie. Zapewne to ofiarą sylwestrowych fajerwerków. Pies ma przy szyi identyfikator, gdzie jesteś właścicielu? – pytają biłgorajscy wolontariusze.
- Reklama -
Odnośnie wpisu TOM : jeśli uważasz że my z Biłgo mamy ,,pierdolca,,, to proponuję wracać do siebie.
Będąc gościem albo przestrzega się zasady Gospodarza albo nie wychodzi się z własnego domu/miasta/wsi.
biedny piesek, ciekawe jak długo będzie tak biegał.
Twój komentarz świadczy o twojej kulturze osobistej, a właściwie jej braku. Pies po to ma właściciela aby o niego dbał, karmił i wychowywał. Jeśli komuś pies ucieka notorycznie to znak że nie dorósł do posiadania psa. Uciekający pies, może komuś zrobić krzywdę, przestraszyć, ugryźć. Może zostać potrącony przez auto. I to do posiadacza psa należy zapewnić mu takie warunki aby nie mógł uciec. Prawo wyraźnie to reguluje.
Nie ma rozgraniczenia że mały pies może uciekać, a duży już nie. Tłumaczenie bez sensu.
Kogoś obrażasz, nazywasz ,, mądrym inaczej,, ? Popatrz na siebie…..
Proponuję zgłaszać takie sytuacje uciekającego notorycznie psa do właściwych organów.
Jak ktoś nie potrafi się zajmować zwierzęciem, niech inni mu ,,pomogą,,
Jeśli ten ”mały pies „” ucieka komuś regularnie to też chyba nie zbierasz jego odchodów ?
A jak mam niby reagować na pijanego ? Pilnuj psa i nie puszczaj go samopas to problemu nie będzie.
Jeśli chodzi o fajerwerki to był chyba najspokojniejszy sylwester. a co do zwierząt to wszyscy co mają zajoba na punkcie trzody, powinni je pilnować.
Tak, zabronić jeszcze fajerwerek i petard i wszystko będzie na miejscu w Biłgoraju!
Co niektórzy z Biłgoraja macie pierdolca z powikłaniami na punkcie psów i kotów.
Co w tym dziwnego, że pies gdzieś jest bez właściciela, poprostu uciekł może, zapewne wróci.Problemem jest to,że jeżeli jest to duży pies, to może najzwyczajniej w świecie zrobić komuś krzywdę, zwłaszcza jakiemuś dziecku.Nie stanowią problemu małe psy, które poprostu czasem uciekają, a zaraz robi się wielkie halo.Ciekawe czy jakby jeden z tych ,,mądrych inaczej ” zobaczył bezdomnego, chorego czy pijanego człowiek też by zareagował? myślę ,że raczej NIE!
Kolejna sprawa, wszyscy uciemiężeni losem zwierząt spotkanych czasem, przypadkiem bez właściciela, ciekawe czy zbierają odchody po swoich zwierzątkach, z którymi spacerują.Z moich obserwacje może 10% tak robi, a może nie.
A później mamy chodniki, ścieżki pełny zwierzęcych odchodów….
Przecież to pies który mieszka nad zalewem. Właściciele często puszczają go samopas i biega po okolicy. Straszy ludzi, dzieci, tylko czekać aż kogoś ugryzie.