- Reklama -

- Reklama -

Mówią, że to Kubica z Tarnogrodu (WYWIAD)

Tego biłgorajskie pseudoportale od nad nie przepiszą, choć robią to regularnie. Mniej lub bardziej udolnie. Bardzo prosimy nie kopiować tak jak zwykle. Mamy kolejnego kierowcę, który ma wyniki i ambitne plany. - Zmieniam karting na coś innego - mówi Nowej Gazecie Biłgorajskiej Marcel Surmacz, młody i utytułowany kierowca kartingowy z Tarnogrodu. To mistrz Polski i szósty kierowca na świecie!

- Reklama -

Marcel Surmacz to dwukrotny międzynarodowy mistrz Węgier, mistrz Polski, pięciokrotny mistrz Central Eastern Europe i szósty kierowca świata Rotax Junior Max. 

– Jak miałem 3,5 roku to tata po raz pierwszy zabrał mnie na tor kartingowy, gdzie się wszystko zaczęło. W wieku siedmiu lat pojechałem na swoje pierwsze zawody w życiu i mniej więcej od tego czasu ta moja przygoda z kartingiem się rozwijała. Jakoś wszystko szło w dobrą stronę, ale na razie nigdzie się już nie ścigam. Choć mogę zdradzić, że są plany, które mogą się ziścić w przyszłym roku –  mówi nam skromny chłopak z Tarnogrodu.

toyota Yaris

Ty gdzieś teraz jeździsz na kartingu, czy to już koniec?

Teraz mam przerwę. Ostatni raz jeździłem gokartem w 2020 roku. Była to końcówka sezonu i pamiętam, że mój póki co ostatni wyścig był w Austrii. Mieliśmy wtedy jeszcze szansę, żeby wywalczyć bilet na mistrzostwa świata, jednak wszystko zostało odwołane z powodu pandemii. Zaczęła się ta wielka przerwa na całym świecie i zaczęła się też moja przerwa. Także trenuję jedynie fizycznie.

Nie boisz się, że jak teraz wrócisz na tor, to młodsi rywale ci już odjechali?

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Szczerze to nie. Myślę, że żadnej przepaści nie będzie. Te umiejętności, które kiedyś rozwijałem i mam, przecież nagle nie przepadły. Wiadomo, na pewno na samym początku byłoby mi ciężko, ale jestem przekonany, że w krótkim czasie dołączyłbym do najlepszych. Ja cały czas bardzo dużo czasu spędzam na symulatorze, bo muszę coś robić, jeśli nie mogę się ścigać. Przynajmniej wirtualnie to robię i radzę sobie bardzo dobrze.

Dobrze, ale nie możesz się ścigać, bo nie ma toru w Biłgoraju, czy nie ma wsparcia sponsorów?

(…)

Co dalej z kartingowym mistrzem z Tarnogrodu?

Cała i dłuuuuuga rozmowa z utalentowanym kierowcą z powiatu biłgorajskiego, już w najbliższym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Czytajcie we wtorek, w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w całym powiecie biłgorajskim.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.