Błękitni Obsza zapowiadają zmiany w składzie
W sobotę piłkarze czwartoligowych Błękitnych Obsza rozegrają dwa mecze kontrolne. W Stalowej Woli z miejscową Stalą, oraz z Tarpanem Korchów w Majdanie Starym. I zapowiadają wzmocnienia: - Jeden Nigeryjczyk już dotarł, czekamy na drugiego. Będziemy też testować kolejnych piłkarzy w meczach towarzyskich - mówi trener Błękitnych,
- Reklama -
Ci zapowiadani piłkarze z Nigerii, to już dotarli do Obszy?
Jeden dotarł, jeden z nami jest. Czekamy na drugiego. Dokumenty są już złożone w centrum wizowym na Ukrainie. I to są piłkarze do grania, a nie do uzupełnienia składu. Potrzebujemy ludzi, którzy zrobią nam różnicę. Mam nadzieję, że wniosą sporo. A inne ruchy transferowe? Tak. Rozmawiam, dzwonię, spotykam się z ludźmi. Na pewno ktoś do nas dołączy. Praktycznie w każdym sparingu będziemy testować i przyglądać się piłkarzom, których chcemy sprawdzić. Oczywiście najlepiej byłoby, żeby w tej kadrze było jak najwięcej ludzi z naszej najbliższej okolicy, bo to później znacznie ułatwia pracę i prowadzenie zajęć. Łada Biłgoraj spokojnie sobie trenuje, bo mają prawie wszystkich zawodników na miejscu. To jest dla trenera ogromny komfort, a dla mnie na razie tylko marzenie. Albo Grom Różaniec. Trenują? No tak, bo mają kim. Jeden samochód z ludźmi przyjedzie z Sieniawy, do tego większość piłkarzy jest na miejscu i można organizować zajęcia i wtedy ma to sens. U nas jest z tym duży problem. Ilu my mamy zawodników miejscowych z okolicy Obszy? To jest wyzwanie.
Kto opuszcza zespół, kogo nie zobaczymy w Błękitnych na wiosnę?
Na pewno Alek Kuzovliev, który opuścił nas definitywnie i wyjechał do Kanady. Przeprowadził się tam na stałe. I to na razie tyle.
Na jakich pozycjach szukacie wzmocnień?
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
Na pewno jak Kuzovliev odszedł, to do wzmocnienia jest bok pomocy i jak najszybciej musimy kogoś znaleźć. Możliwe, że jeszcze na boku obrony i ewentualnie jeszcze środek. Ten Nigeryjczyk, który w tej chwili jest, to jest napastnik. Przód i formację ofensywną raczej mamy skompletowany.
Wiara w to utrzymanie w IV lidze jest wielka?
Nie ma innego wyjścia. Aby to się udało, trzeba zrobić te mądre transfery. Będziemy próbować. Liczę zwłaszcza na tych dwóch Nigeryjczyków, że to będzie świeża krew, która napędzi trochę ten zespół. Myślę, że to będzie duże wzmocnienie. Do tego potrzeba jeszcze 2-3 chłopaków, żeby było jeszcze lepiej niż jesienią. Tragicznie nie było, ale stać nas na lepszą grę.
(…)
Cała rozmowa o przygotowaniach do sezonu, sytuacji i planach Błękitnych Obsza, już we wtorek w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej.
O sporcie w powiecie biłgorajskim, przez całą dobę informujemy w najlepszym lokalnym portalu. Wyniki, rozmowy, zdjęcia i zapowiedzi wydarzeń znajdziecie na:
WWW.GAZETABILGORAJ.PL
fot: Błękitni Obsza
- Reklama -