- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Biłgorajska „Baltona” przechodzi do historii (foto)

Kończą się powoli piękne czasy słynnego biłgorajskiego targowiska ,,Baltona". - Kiedyś tętniło życiem i każdy przychodził tu na zakupy. Mieszkańcy mówili, że nigdzie w mieście nie kupisz, ale zobacz na Baltonie, bo tam może być. Teraz wszystko opustoszało, zostali nieliczni i zaraz się zwijamy - mówi nam jeden ze sprzedawców. Wkrótce ma tu stanąć nowa hala.

- Reklama -

Dziś pewnie nie wszyscy wiedzą, ale Baltona to w czasach PRL-y były sklepy z importowanymi luksusowymi towarami. Do Biłgoraja też trafiały najbardziej wymyślne towary. Ale „Baltona” powoli zamyka swój rozdział:

– Zainwestowaliśmy w blaszane sklepiki i zrobiliśmy zadaszenia, żeby kupującym było wygodniej. Plany są jednak inne. Ten teren zostanie już niedługo wykupiony przez dewelopera i będzie postawiona nowa hala – mówią nam sprzedawcy.

 

toyota Yaris

 

 

- Reklama -

11 Komentarze
  1. Icek mówi

    Kto jest właścicielem

  2. Adam mówi

    Miasto powinno w tym miejscu postawić dużą hale, budynek podzielony na sektory. Owoce warzywa, ubrania, przemysł. inne i udostępnić te miejsca ludziom handlującym! Polakom. A nie kurwa stawiać kolejbe centra handlowe i wpuszczać na miejsce polskich handlarzy zagraniczne korporacje!!!

    1. az mówi

      Miasto to nic innego jak moje podatki.
      Wiec nie pchaj łapy do mojej kieszeni.
      To właśnie polski charakterek doprowadził do tego co jest.
      Patrz Poczta albo Społem

    2. Alf mówi

      Zacznijmy od tego, że to jest teren prywatny, a nie miejski, więc miasto tam nic nie może. Musiało by najpierw kupić tę działkę.
      Poza tym co to znaczy udostępnić?
      Pozwolić prowadzić działalność bez pobierania opłat, czy wynajmować na normalnych rynkowych zasadach?
      Jeśli to drugie to po co tu pośrednictwo miasta, jak pełno jest do wynajęcia lokali handlowych w Biłgoraju?

    3. Anonim mówi

      O czym ty człowieku piszesz! Trochę wiedzy! Gdzie i jakie centrum handlowe według ciebie wybudowało miasto?

  3. az mówi

    Zdjęcie trzecie od dołu.
    Jak ktoś skręci,zwichnie lub złamie kończynę na tym dziurkowanym dziadostwie to mam nadzieję że się nie pozbieracie panie biznesmenie.

  4. Anonim mówi

    Łza się w oku kręci.

  5. Iwona mówi

    I bardzo dobrze, w końcu będzie porządek. To jest chyba najbardziej zaniedbane miejsce w Biłgoraju.

    1. Schatz mówi

      I bardzo dobrze, że miasto się zmienia. Handlarze chcielibyśmy za grosze mieć miejsca, które straszą. Czasy końca XX wieku już dawno minęły. Pora pomyśleć o czym normalnym,schludnym i nierażącym w oczy.

  6. Aaa mówi

    Święta racja

  7. az mówi

    – Zainwestowaliśmy w blaszane sklepiki i zrobiliśmy zadaszenia, żeby kupującym było wygodniej
    Nazywanie blaszanej puszki w której co najwyzej mozna trzymać narzedzia ogrodnicze sklepikiem to grube nieporozumienie.
    Prawda jest taka że zatrzymaliście sie w latach 90 i czasy sie zmieniły
    Tymczasem wy z takim handlowym miejscem nie robiliscie nic i efekt tego jest taki że wygląda to jak targ w Mogadiszu czy innym Bangladeszu.
    Była hala targowa z duzym parkingiem miejscem z mozliwościami .
    Mozna było zrobic duzy kompleks handlowy.
    A wyszlo jak wyszło.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.