- Reklama -

- Reklama -

Włókniarz Frampol szuka wzmocnień

Występujący w piłkarskiej klasie okręgowej - Włókniarz Frampol, szuka wzmocnień i zapowiada walkę o utrzymanie. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, pierwsi kandydaci już są. Na razie, w jedynym rozegranym sparingu przed rundą wiosenną, zespół z Frampola przegrał z Roztoczem Szczebrzeszyn 1:6.

- Reklama -

– Nikt nie zgłosił chęci odejścia, także dotychczasowa kadra Włókniarza na pewno pozostaje. Ale postaramy się wzmocnić zespół, żeby na wiosnę podjąć jeszcze walkę o utrzymanie w okręgówce. Tylko my już nie potrzebujemy uzupełnienia kadry, ale piłkarzy do podstawowego składu. Takich, którzy przyjdą, wejdą na boisko i realnie nas wzmocnią. Urząd Miasta we Frampolu stara się nam pomóc i mamy zapewnione jakieś środki. Postaramy się je z głową zainwestować, bo uważamy, że Frampol zasługuje na to, żeby mieć dalej zespół w klasie okręgowej – tłumaczy prezes Włókniarza Wojciech Kowalik.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że Włókniarz poszukuje m.in. nowego bramkarza. Jednym z kandydatów jest rezerwowy golkiper Łady Biłgoraj, doświadczony Łukasz Szawara.

toyota Yaris

Co się dzieje w innych klubach?

Więcej o zmianach kadrowych w klubach z powiatu biłgorajskiego, o meczach sparingowych i o przygotowaniach naszych zespołów piłkarskich, tylko w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej.  Już we wtorek. O sporcie przez całą dobę przeczytacie w najlepszym lokalnym portalu:

WWW.GAZETABILGORAJ.PL

 

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Kluby, działaczy, kibiców i sportowców – zachęcamy do kontaktu. Co ciekawego dzieje się w waszych klubach? Zapowiedzi wydarzeń, wyniki, ciekawe zdjęcia, albo ludzie, których warto zaprezentować. Piszcie: nowa@gazetabilgoraj.pl

 

fot: Roztocze Szczebrzeszyn

 

- Reklama -

1 komentarz
  1. lozinski mówi

    Zmienic prezesa bo on nie daje rady,i guzik z tej gry bedzie, a i burmis nic sie nie interesuje,kowalic oc to umie przyjąć, szkoda gadać,

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.