Wiatr hula w centrum Biłgoraja. Wszystko zjedzone? (foto)
Kiedy ma żyć i kiedy ma się zapełnić jadłodzielnia w Biłgoraju jak nie tuż po świętach? Czyli kiedy zostaje sałatka, ciasto, wędlina, kiedy rodzina wyjechała i nie przyjdą już goście. Z tym, że jadłodzielnia w Biłgoraju wcale nie odżyła po świętach. Wiatr hula po półkach i jest przerażająco pusto. Albo ludzie naprawdę wszystko zjedli, albo dalej nie wiedzą, że w w Biłgoraju jedzenia nie trzeba wyrzucać, czy trzymać aż się zepsuje.
Tak dla przypomnienia. W samym centrum Biłgoraja mamy jadłodzielnię. Miejsce, gdzie można zostawić nadmiar jedzenia nadającego się jeszcze do spożycia.
Tu nie chodzi o to, żeby zaraz złośliwie komentować, że jest pusta, czy pełna. Chodzi o to, że wielu mieszkańców dalej nie wie, że jest takie miejsce, a żywność ląduje w koszu. A takie miejsce jest na Placu Wolności w samym centrum miasta.
Widać,że bida jak pusta…