Dawne prawo patronatu, zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego obowiązującego od 1917 r. aż do Soboru Watykańskiego II, stanowiły przywileje i obowiązki przysługujące fundatorowi lub jego spadkobiercom, względem beneficjum kościelnego, z racji przekazania przez niego gruntu pod budowę kościoła oraz uposażenia na utrzymanie tej świątyni, z jej wybudowaniem włącznie. W wypadku Puszczy Solskiej, obecnej dzielnicy Biłgoraja, mamy do czynienia z patronatem szlacheckim (był jeszcze królewski i biskupi) zarówno ze względu na wydzielenie gruntu pod budowę obiektów sakralnych (klasztoru z kościołem) dla minorytów, jak i ich wzniesienie przez trzeciego ordynata na Zamościu – Jana Sobiepana Zamoyskiego – w 1644 roku. Co więcej, tę samą ziemię przekazano nawet z czasem tym zakonnikom na własność. Ale stało się to dopiero w maju 1676 roku, tj. 11 lat po śmierci wspomnianego właściciela latyfundium, już za sprawą jego siostrzeńca, czyli wojewodzica sandomierskiego Stanisława Koniecpolskiego. Dokładnie 45 lat później doszło tu jeszcze do fundacji beneficjum parafialnego, tzn. do uposażenia (ufundowania) parafii franciszkańskiej pod Biłgorajem, co miało miejsce w listopadzie 1721 roku przez piątego ordynata Józefa Tomasza Zamoyskiego, który dwa lata potem ufundował kolejną parafię i kościół w Józefowie. [caption id="attachment_579139" align="alignnone" width="1024"] Statuty synodu diecezji chełmskiej z 1717 roku - Porządek dekanatów i kościołów parafialnych w diecezji razem zestawionych[/caption] Aby powstało beneficjum parafialne, musiał istnieć urząd z przywiązanym do niego dochodem (fundacja), zatwierdzony przez właściwą władzę kościelną (erekcja). Ich instytucja w poszczególnych diecezjach należała oczywiście do biskupów, aczkolwiek elementem tegoż prawa patronatu, określającym jego świeckie (nie kościelne) znaczenie, była możliwość prezenty (przedstawienia) na powyższe stanowisko duchownego przez konkretnego fundatora odpowiedniej władzy kościelnej do zatwierdzenia. Oznacza to w praktyce, że każdorazowo gwardian konwentu, który z urzędu był proboszczem miejscowej parafii zakonnej, musiał mieć akceptację Zamoyskich. Pierwszym z nich za ich zgodą został o. Placyd Popkowski (1721-1729). Wypada w tym miejscu jednak zaznaczyć, że gdy idzie o działalność ściśle duszpasterską, minorytom nie zależało wcześniej na tym zaszczytnym obowiązku ze względu na specyficzny charakter niniejszej wspólnoty zakonnej. Ordo Fratrum Minorum Conventualium (akronim: OFMConv.), tj. Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych św. Ojca Franciszka nie prowadził bowiem z zasady parafii, jedynie głosił Ewangelię, podobnie do Zakonu Kaznodziejskiego, czyli dominikanów. Posługiwał przy tej okazji wszystkim chorym oraz ubogim, jak też spowiadał lub doradzał na dworach władców, niosąc wszędzie pokój i dobro. Zawsze jednak poddawał się pokornie decyzjom Kościoła katolickiego. [caption id="attachment_579138" align="alignleft" width="201"] Posłaniec św. Marii Magdaleny z listopada 2010 roku[/caption] Z tego też powodu miejscowi franciszkanie podporządkowali się również woli ówczesnego ordynariusza chełmskiego – ks. Aleksandra Antoniego Fredry oraz przyjęli na siebie w końcu to wielkie zobowiązanie i to zaledwie kilka lat po powstaniu parafii w Biłgoraju, którą zresztą erygowano także późno, bo dopiero w 1717 roku. W dodatku nawet w czasach Królestwa Polskiego, aż do powstania styczniowego, na 18 istniejących klasztorów Prowincji Polskiej OFMConv. tylko dwa z nich posiadały parafie, tj. konwent w Górecku i właśnie w Puszczy Solskiej, co wynikało z potrzeb dawnej diecezji chełmskiej, do której Biłgoraj został włączony w 1624 roku "na wyrost", kiedy był jeszcze protestancki i nie posiadał własnej świątyni łacińskiej. Pomijam tu kwestię, że w ogóle nie powinien nigdy należeć do tego biskupstwa, jako położony w historycznym województwie lubelskim. Znamy dokładną treść aktu fundacji beneficjum parafialnego, dokonanej przez ordynata Józefa Tomasza Zamoyskiego. Oto ona: "Co do majątku parafii: Tomasz Józef na Zamościu Ordynat Zamoyski, Płoskirowski, Grodecki, etc. Starosta. Wiedząc dobrze, że w Winnicy Chrystusowej pietas et zelus (pobożność i gorliwość) im większą mają promocję, tym bardziej konserwują i ubezpieczają każde państwo, tudzież zapatrując się na usilną przez onych w tejże Winnicy Chrystusowej Gubernatorów wielką attendencję (pilność) in salvando populo (w zbawianiu ludu) zelantów, którzy providendo commodari animarum curae (troszczą się odpowiednio o dusze) ludu w Ordynacji mojej zostającego oraz prócz inszych miejsc, in Eremo Salensis pod Biłgorajem Ojcom Franciszkanom candem curam (takąż troskę) w Dobrach moich in vicinitate (w sąsiedztwie [leżących]) in administratione Sacramentarum (w sprawowaniu sakramentów) zlecając, jako dignissimi Sacrorum morumque Magistri (najgodniejszym rzeczy świętych i obyczajów nauczycielom), tak jak oprócz dawniejszych godnych Praedecessorów (poprzedników), jak niegdyś Imć Xiądz Święcicki i po nim non impares zelo et sollicitudine ([niemniej] równi w gorliwości i trosce) przy wszelkiej godności chwalebni sukcesorowie, jako i teraźniejszy Vigilantissimus Divini Gregis (strażnik Bożej trzody) w Diecezji Chełmskiej Pasterz, Jaśnie Wielmożny Imć Xiądz Fredro, [który] osobliwszą benewolencją (życzliwością) nie tylko konsensując (zachowując) pomienionych Ojców przy tejże Sacramentarum Administracji na tamtym miejscu, ale luculentius Pastorales ampliando gratias (szczodrze pomnażając pasterskie łaski), [tenże] Pium Munus ministeri (zbożny obowiązek posługi) onym commisit (powierzył), zaczym observując (przestrzegając) godną Św. Bernarda przestrogę, że et operariis huius saeculi solet cibus in opere, et merces in fine dari (i pracownikom tego świata daje się zwykle posiłek podczas pracy, a zapłatę na końcu), aby Operarii (pracownicy) circa curam animarum (około duszpasterstwa) w Dobrach moich w konwencie Eremi Salensis franciszkańskim, prócz zapłaty od Boga zapewnionej in Fine (na końcu), mogli mieć in opere suo (w swojej pracy) sposobniejszą sufficjencję (zdolność) i tym bardziej do powierzonej sobie administracji obligowani byli, umyśliłem z rzetelnego od poddanych moich przychodu ampliare portionem (powiększyć dolę), naznaczając aby z Dóbr moich ordynackich Soli, Dąbrowicy i Majdanu Księżpolskiego poddani, Polak każdy, Fidei Catholicae Romanae (wiary rzymskokatolickiej) z ćwierci swojej osiadłej, do konwentu O.O. Franciszkanów pod Biłgorajem, corocznie według Regestru ręką moją podpisanego, na dzień i święto Trzech Królów po złotych dwa oddawał. Chcąc zaś ten Bogu przyjemny do kościoła i konwentu pomienionego akt pro perpetuis temporibus (na wieczne czasy) skuteczną woli mojej utwierdzić władzą, a non Degeneres pari zelo et pietate (nie pozbawionych gorliwości i pobożności) sukcessorów moich ad manutentiorum (do podtrzymania) tego naznaczenia bogobojnie obligując, dla lepszej wiary, wagi i pewności, ręką się własną podpisuję. Działo się w Zamościu dnia 18 listopada Roku 1721. Tomasz Zamoyski W dokumentach wizytacji tego klasztoru i parafii z 1793 roku przez ostatniego biskupa chełmskiego oraz pierwszego biskupa lubelskiego, nota bene późniejszego prymasa w Królestwie Polskim, ks. Wojciecha Skarszewskiego, targowiczanina ocalonego od śmierci przez powieszenie przez samego Naczelnika insurekcji kościuszkowskiej, owo prawo patronatu przysługujące od początku rodowi Zamoyskich, jest wyraźnie potwierdzone słowami: Dobra [te] należą do Zakonu, a kościół [jest] niezależny. Prawo patronatu [ma] świeckie. Patronami tego kościoła poczynając od Jana Zamoyskiego, wojewody sandomierskiego, starosty kałuskiego, który jako pierwszy sprowadził Braci Mniejszych Konwentualnych do tego niegdyś wielkiego klasztoru w 1644 roku z Zamościa, za zgodą na to Najjaśniejszego i Najczcigodniejszego Pana Pawła Piaseckiego, ordynariusza miejsca, są zawsze Najjaśniejsi Ordynaci Zamoyscy. A obecnie jest [nią] Najjaśniejsza hrabina Konstancja z Czartoryskich Zamoyska, z Najjaśniejszym synem swoim Aleksandrem Zamoyskim, hrabią i Ordynatem na Zamościu. [caption id="attachment_579141" align="alignnone" width="1024"] Wizytacja kościoła zakonnego przez komisarzy biskupich w roku erekcji parafii bilgorajskiej - Księga Małżeństw[/caption] [caption id="attachment_579140" align="alignnone" width="1024"] Wizytacja kościoła zakonnego przez komisarzy biskupich w roku erekcji parafii bilgorajskiej - Księga Chrztów[/caption] Co prawda, działalność duszpasterska franciszkanów, której owocem stała się najpierw erekcja parafii biłgorajskiej (w 1717 r.), rozpoczęła się już wcześniej, bo jeszcze w 1692 r., jak napisał biskup Skarszewski w 1793 roku: "[Kościół parafialny] jest kościołem macierzystym, któremu przez Najjaśniejszego i Najczcigodniejszego Pana Jacka na Święcicach Święcickiego, biskupa chełmskiego było zezwolone sprawowanie sakramentów również w mieście Biłgoraju od Roku 1692, tak jak czytamy w Dekrecie Reformacyjnym [powizytacyjnym] Najjaśniejszego i Najczcigodniejszego Józefa Eustachego Pana na Słupowie Szembeka, biskupa chełmskiego, z Roku 1750, dnia zaś 29 października". Z powyższego wynika zatem, iż wszelkie opowieści, jakoby parafia w Puszczy Solskiej istniała już za kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Sariusza Zamoyskiego (zmarłego w 1605), założyciela Ordynacji Zamojskiej albo za jego syna Tomasza, drugiego ordynata, są czystą konfabulacją, nie mającą nic wspólnego z tym miejscem. Spadkobierca hetmana zakończył bowiem swe życie już 8 stycznia 1638 roku, a wspomniani wyżej zakonnicy osiedlili się pod Biłgorajem oficjalnie dopiero 6 lat później. Warto więc czasem pomyśleć o tym, zanim się powie coś nierozsądnego na temat wspólnoty parafialnej pod wezwaniem św. Marii Magdaleny i miejscowego klasztoru minorytów. Tego też wszystkim życzę. [caption id="attachment_579137" align="alignnone" width="981"] Artykuł o 289 rocznicy parafii św. Marii magdaleny z 2010 roku[/caption] Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszego artykułu w jakiejkolwiek postaci, w tym również poprzez modyfikowanie jego treści, jest bez wiedzy i zgody autora zabronione.
Piotr Flor Prezes Biłgorajskiego Towarzystwa Regionalnego
Komentarze (0)