W Goraju idzie nowe. Blisko 380 sztuk (foto)
Na terenie gminy Goraj, niemal we wszystkich miejscowościach jest instalowane nowe oświetlenie uliczne. Ze środków Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych, Goraj dostał blisko 4,4 mln złotych, czyli 90% wartości całej inwestycji. Gdzie na pewno będzie jaśniej?
- Reklama -
Zadanie obejmuje wykonanie 337 sztuk oświetlenia ulicznego LED. Gdzie i ile tych nowych lamp pojawi się w poszczególnych miejscowościach?
Abramów – 26 szt.,
Bononia – 7 szt.,
Goraj – 23 szt.,
Gilów – 2 szt.,
Hosznia Abramowska – 13 szt.,
Hosznia Ordynacka – 49 szt.,
Jędrzejówka – 2 szt.,
Kondraty – 49 szt.,
Majdan Abramowski – 9 szt.,
Średniówka – 15 szt.,
Wólka Abramowska – 27 szt.
Zagrody – 93 szt.,
Zastawie – 22 szt.
-Podane ilości lamp oświetlenia ulicznego nie są ostateczne i w trakcie realizacji zadania ulegają nieznacznym zwiększeniom – szacunkowo będzie to około 380 lamp – informuje UM Goraj.
Nowe oświetlenie charakteryzuje się nie tylko zimniejszą barwą i większym rozproszeniem światła, ale także energooszczędnością i dłuższą żywotnością. Nowoczesne oświetlenie ma być bardziej efektywne i energooszczędne, co znacznie wpłynie na koszty ponoszone przez gminę na utrzymanie infrastruktury i oświetlenie:
-Głównym celem realizacji inwestycji jest jednak przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa mieszkańców gminy Goraj. Opracowując koncepcję modernizacji oświetlenia ulicznego, braliśmy pod uwagę wszystkie zgłoszenia, zapotrzebowania i propozycje składane przez radnych, sołtysów i mieszkańców. Każdą z tych lokalizacji weryfikowaliśmy i jeżeli rzeczywiście była potrzeba doświetlenia danego miejsca, to wpisywaliśmy ją na listę działań do wykonania. Realizacja przedsięwzięcia przyczyni się niewątpliwie do poprawy życia mieszkańców gminy Goraj, choć zapewne nie zaspokoi wszystkich potrzeb w tym zakresie. Na tym jednak nie koniec, do chwili wymiany oświetlenia w całej gminie, lokalny samorząd sukcesywnie będzie budować kolejne nitki oświetleniowe – zapowiadają urzędnicy.
foto: UM Goraj
- Reklama -
No to może atom był by lepszy na Folwarkach.??????
Wiatraki to żyła złota, trzeba to wykorzystać, a nie patrzeć że jednej osobie nie pasują, bo ma tam w okolicy domek.
bardziej gorączka zlota co niektórych, taki miód, że wszyscy się o nie zabijają, a wciskają je tym w największych ciemnogrodach
Zgoda co do myślenia, ale nie można też wszystkiego negować.
A i jeszcze jedno nie można mówić ze umowa to umowa, umowa reguluje wszystkie kwestie formalno prawne pomiędzy stronami umowy i co jest tam zapisane jest wymagane, koniec kropka. Jeżeli nie, to są na to odpowiednie paragrafy. Pozdrawiam.
Pełna zgoda, ale żaden zapis nie zagwarantuje inwestorowi zysku, zwłaszcza w tej gałęzi produkcji energii.. Kto zagwarantuje że będzie wiało tyle, ile trzeba?…Nie będzie zysku, nie będzie podatku od niego… mam nadzieję, że inwestor ma to dobrze wykalkulowane…
Mam wiedzę że Jednostki Samorządów, na terenie których praują takie elektrownie wiatrowe sa zadwolone i podają duże kwoty wpływów do kasy, jeżeli chodzi wogóle o OZE to proszę zobaczyć na takie kraje jak Francja, Holandia tam wiatraki i fotowoltaika wpisane są w krajobraz tych krajów i co to oni są idiotami. Pzdrawiam.
Nie muszą być idiotami, tylko znając naszą rzeczywistość i chęć łatwego zysku to warto dobrze przemyśleć i rozważyć pewne kwestie i wątpliwości, żeby nie zostać z problemem… Tyle i aż tyle…
A czy przypadkiem we Francji system energetyczny nie opiera się na energii jądrowej, a wiatraków już dawno się pozbywają na rzecz takich zascianków jak Polska? A patrząc co się dzieje w tych idealnych krajach, to ciezko powiedzieć kim oni są.
A tak sobie myślę, że fajnie byłoby posłuchać co mają na ten temat i nie tylko ten do powiedzenia kandydaci na Burmistrza… Wspólna debata to byłoby ciekawe i całkiem nowe na naszym podwórku… Ciekawe, bardzo ciekawe…
Ale umowa chyba nie będzie brała pod uwagę warunków pogodowych, bynajmniej ja tak myślę. Pozdrawiam. Atak wogóle, to dzięki za merytoryczną i kulturalną wymianę poglądów.
Umowa to jedno, jeśli inwestor nie osiągnie zakładanego minimalnego zysku to raczej żadna umowa nie pomoże jak wiatru nie będzie… I co wtedy z tymi wiatrakami, jeśli będą przynosić stratę? Komu to opchnie jak to stratę przynosi a do niczego innego się nie nada… Co wtedy z właścicielami działek pod wiatrakami?.. Do kogo będą pretensje?… Ano do urzędników gminnych… Wiatraki stoją, inwestor dostał dotację z UE i jest już do przodu.. Widzisz, wszystko można formalnie zapisać ale natury nie przeskoczy, co pokazały ostatnie mrozy w Szwecji, która została zmuszona do kupna brudnego prądu od nas ze względu na brak energii ze swoich instalacji OZE ( flauta i zachmurzenie) … A i jeszcze jedno… Zakładając że to wypali, pieniążki z podatku popłyną na konto Gminy, to czy nie zostanie zmniejszona subwencja wyrównawcza z budżetu Państwa? Bo jeśli tak to żaden interes… Suma na zero wyjdzie… Również pozdrawiam
Chodziło mi opodatek dla Gminy, araczej o jego wartość procentową, czyli 18%. Pozdrawiam.
Rozumiem, co dalej nie zmienia faktu, że ta wartość podatku jest przy określonym zysku, który w głównej mierze zależy od warunków pogodowych, co może być różne w różnych regionach kraju i akurat możliwe że u nas nie do osiągnięcia, a co za tym idzie o wpływie do gminnej kasy będzie mniejszy… nie wiem skąd ten optymizm u Włodarzy Gminnych…
Z raportu wynika, że koszty eksploatacji przykładowej farmy wiatrowej o zainstalowanej mocy 40 MW sięgają 7 mln zł rocznie. Połowę pochłania serwis urządzeń i zarządzanie farmą (ok. 3,4 mln zł); podatek od nieruchomości lub opłaty dzierżawne to 18 proc. (1,2 mln zł). Ok. 16 proc. (ok. 1,1 mln zł) to koszty tzw. bilansowania energii, zależne od warunków pogodowych. Ponad 10 proc. kosztuje ubezpieczenie (720 tys. zł), 5 proc. – energia na potrzeby własne (ok. 330 tys. zł).
I co 18% to mało???
Cd artykułu: „Autorzy opracowania wskazali, że zyski osiągają te farmy wiatrowe, które z 1 MW zainstalowanej mocy produkują rocznie co najmniej 2 tys. megawatogodzin energii. Przykładowo farma o mocy 40 MW powinna przynosić roczne przychody ze sprzedaży energii na poziomie wyższym niż 36 mln zł.”
Czyli te prognozy powyżej to czysta matematyka i chciejstwo…
Lokalizacja i budowa
Art. 3. Lokalizacja elektrowni wiatrowej następuje wyłącznie na podstawie
planu miejscowego.
Art. 4. 1. W przypadku lokalizowania, budowy lub przebudowy elektrowni
wiatrowej odległość tej elektrowni od budynku mieszkalnego albo budynku o funkcji
mieszanej jest równa lub większa od dziesięciokrotności całkowitej wysokości
elektrowni wiatrowej, chyba że plan miejscowy określa inną odległość, wyrażoną
w metrach, jednak nie mniejszą niż 700 metrów.
W Goraju jest to 1700m i dalej żle, prwata nie prywata mówi nie.
Poczta Polska jest państwowa i co prowadzi działalność non- profit i każda inna spółka, w orlenie zatankujesz za darmo? Odnośnie wiatraków to kwestia dobrej umowy, myślę że to nie jest problem.
Tak jak prąd za darmo z wiatraka będziesz miał w gniazdku bo firma postawi go na Twojej działce.. i jeszcze za dzierżawę tej działki przez 20 lat zapłaci… Non profit 😀
W sąsiednich gminach już wiatraki zarabiają na mieszkańców i nikt problemu nie robi, ale tam ludzie myślą pro -społecznie a nie uprawiają prywatę jak w Goraju.
Wiatraki są nadzieją na rozwój gminy, jeżeli ktoś mówi inaczej to znaczy że przedkłada interes prywatny ponad interes gminy i jej mieszkańców.
A to państwowa firma stawia te wiatraki? Bo jeśli nie to znaczy, że stawia prywatna firma i liczy na zysk z handlu prądem z ich produkcji. Kto tu ma interes? Bo w działalność dobroczynną zagranicznego kapitału nie wierzę… Co będzie miał z tych wiatraków statystyczny mieszkaniec Gminy? Prąd za darmo czy obniżkę podatku gruntowego? Konkrety proszę…
Ludzie ktorzy chcą dorwać się do władzy to krytykują wszystko co poprzednicy zrobili, a dlaczego bo oni nie zrobili NIC i NIC nie zrobią bo nie mają zielonego pojęcia. Mieszkańcy Gminy Goraj według nich postawione latarnie są niepotrzebne, wybudowane drogi są niepotrzebne, kanalizacja jest niepotrzebna, wodociągi są niepotrzebne, infrastruktura sportowa jest niepotrzebna, oczyszczalnie przydomowe są niepotrzebne, przedszkole publiczne jest niepotrzebne, GOK jest niepotrzebny, fotowoltaika jest niepotrzebna itd…. To jest program kandydatów opozycyjnych do obecnego Burmistrza. Pozdrawiam i prosze o refleksję,
Już raz budowali latarnie razem z Turobinem
Tylko aby te lampy świeciły, a nie gasły o 22.
A szczególnie tego kandydata, co bedzie tworzył punkty rehabilitacji w każdej miejscowości.
Mieszkańcy Gminy Goraj mają taką nadzieję ze powstanie farma wiatrowa na terenie gminy, ale jak wiecie nie wszyscy sa takimi zwolennikami wiatraków, zapytajcie wszystkich kandydatów na Burmistrza Goraja co sądzą o wiatrakach, koniecznie zapytajcie.
Kto ma takie nadzieje? Mamy piękny teren dla turystyki a szpecimy go wiatraczkami, z których najwięcej skorzysta i tak podmiot nie wiadomo skąd… Ubiegając temat podatków płynących do Gminy z racji wiatraków to ciekawi mnie jaki zabezpieczenie daje firma że np. nie padnie za pół roku od uruchomienia a jej ewentualny następca będzie dalej płacił na rzecz Gminy czy włascicielom wydzierżawionych działek pod farmę wiatrową…
A co Pana kupiła firma od wiatraków ? Kto jest zwolennikiem ? W Goraju tak się boją urzędniczy ze nawet ludzie boją się przekazać. Ktoś widział jakiś baner informacyjnych ze w Goraju powstawanie już teraz 6 wiatraków ? A kolejne są w drodze ? Co był gdzieś nie @@
W żadnym wypadku nie jestem zwolennikiem wiatraków, uważam że jest to tylko i wyłącznie dojenie kasy pod płaszczykiem ekologizmu. A że w Gminie wszystko po cichu to żadna nowość. Parafrazując jak to powiedziała niedawno pewna posłanka żeby robić, może się nie skapną. :-)) Pozdrawiam Przedmówcę.
Oczywiście za prąd Mieszkańcy nie zapłacą bo latarnie zasilą wiatraki postawione na Chełmiku…. ;-))
Gratulacje, Panie Burmistrzu!