Konny zaprzęg wjechał do rowu. Co z woźnicą?
Takie wypadki też się zdarzają. W Sylwestra do szpitala trafił mężczyzna, który konnym zaprzęgiem wjechał do rowu. Co dokładnie wydarzyło się na trasie Osuchy – Kozaki (gm.Łukowa)?
Biłgorajska poinformowała, że do szpitala z obrażeniami ciała trafił trafił 64 – letni woźnica:
– Zgłoszenie dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał w niedzielę, 31 grudnia 2023 roku, około godziny 11:00. Policjanci wstępnie ustalili, że 64 – letni mieszkaniec gminy Łukowa, który powoził bryczką w którą zaprzęgnięte były dwa konie wjechał do przydrożnego rowu. Do zdarzenia doszło na trasie Osuchy – Kozaki. Z jego relacji wynikało, że konie mogły zostać spłoszone przez przejeżdżający samochód. Woźnica był trzeźwy, z obrażeniami nogi został przetransportowany do szpitala – wyjaśnia Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju
Policjanci ustalają dokładny przebieg i przyczyny zdarzenia.
AKTUALIZACJA:
Konie nie ucierpiały w zdarzeniu. Zostały przekazane pod opiekę osoby wskazanej przez woźnicę.
Czy prawdą jest że koń był wcześniej na zakrapianym zebraniu PSL-u 😛
Nie insynuuj dziwnych rzeczy bo powozacy to milosnik koni hoduje ok 10 koni. Czesto jezdzil bryczka saniami jesli tylko sie dalo. Wielokrotnie widzialem gdy jezdzil sam lub z kims a konie ma spokojne i pewne. Mialem okazje byc wozony ta bryczka i sporo znajomych tam jezdzilo na przejazdzki
nic nie sugeruję, śmieje się tylko z konia 😉 a woźnicy współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
A konie były trzeźwe???
Czy to prawda ze przyczyna zdarzenia bylo uzycie sygnalu dzwiekowego przez kierowce ciezarowki? Bardzo tajemnicza ta notatka sluzbowa z KPP a plotek bardzoo duzoo.
czy to były starosta z PSL?
a co z koniami nic nie piszą
konie poszli do duma jeść kartofli