W Biłgoraju nie jest łatwo. Tak dziś zaczęli „biznes”
Nie jest łatwo zostać przedsiębiorcą w Biłgoraju. Przekonali się o tym dzisiaj ... dziesięciolatkowie, którzy pierwszy dzień oferują lemoniadę. Zosia i Michał zbierają na wakacje, a że ambitnie sami chcą na nie zarobić, ustawili się przy ul. Kościuszki. Stamtąd zostali jednak wyproszeni, ale nie poddali się. Można ich spotkać w parku Solidarności. Tu "biznes" przetrwa?
może od razu uczyć dzieci na czym polega socjal. To co zarobią połowę im zabrać i dać tym dzieciom co siedzą w domach 😁
Jeśli ktoś przegania dzieci z tamtego miejsca (przed budynkiem Luxmed) to może np nasza Policja zajmie się tymi straganami na parkingu? czy może bez zgłoszenia nie mają po co tego robić?
zaraz rodzice będą mieli spore problemy, sanepid, skarbówka i jeszcze sąd rodzinny na koniec. niech ludzie nie zapominają że w tym kraju najprościej jest kogoś „nagrodzić” za błahe rzeczy.
Ok trzeba dzieci uczyć samodzielności a nie tak żeby łamać prawo.
1.Dzieci powinny być pod opieką i nadzorem osoby dorosłej
2.Sprzedawanie art.spożywczych musi być objęte nadzorem PSSE.