Studniówka LO im. ONZ (FILM)

Każdy, kto już przeżył swoją własną studniówkę, wie, że jest to magiczny czas. Mogli się o typ przekonać uczciwie LO im ONZ w Biłgoraju, którzy 8 lutego mieli swój Bal. Głośna muzyka a co za tym idzie, dobra zabawa, królowała na tym Balu Studniówkowym. Tegoroczni maturzyści odliczali Sto Dni do Matury w Hotelu Sosnowa w Janowie Lubelskim.

Przed uczniami ONZ-u już nie długo egzamin dojrzałości. Sobotni Bal Studniówkowy to ostatnia szansa na zabawę przed czasem ciężkiej nauki. N

Nie obyło się bez przemówień, podczas których zaproszeni goście życzyli maturzystom jak najlepszych wyników egzaminu dojrzałości, dostania się na wymarzone studia oraz radości w dalszym, już dorosłym życiu.

Poloneza czas zacząć

Najważniejszym punktem każdej studniówki jest polonez. Uczniowie liceum cudownie zatańczyli ten tradycyjny taniec. Uczniowie Lo im ONZ zaśpiewali również tradycyjną pieśń studencką – Gaudeamus igitur.

– Gdy dzisiaj widzimy tę piękną salę balową, uświadamiamy sobie, że spotykamy się na wyjątkowym, niepowtarzalnym Balu zwanym Studniówką. Drodzy maturzyści, z pokolenia na pokolenie, wasi poprzednicy tak jak i wy dzisiaj świętowali na sto dni przed pierwszym, bardzo ważnym egzaminem w życiu. To pięknie, że kultywujecie tradycję studniówki, która zbliża, łączy ludzi i jest chyba jedną z najlepszych uroczystości szkolnych. Trwa ona zaledwie jedną noc, noc niezwykłą, która pozostaje w pamięci nie na jedną chwilę, ale na zawsze – mówi Marian Klecha dyrektor LO im. ONZ w Biłgoraju.

Po części oficjalnej pora już tylko na dobrą zabawę. Maturzyści wraz z osobami towarzyszącymi, wspólnie bawili się na swoim balu aż do białego rana.

M.