- Reklama -

- Reklama -

Powiat biłgorajski żąda … reparacji wojennych od Niemiec

W przeddzień 84. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej Rada Powiatu Biłgorajskiego podjęła uchwałę w sprawie reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia. W uzasadnieniu padają mocne słowa o przeszłości oraz aktualnych politycznych manewrach, poprzez które dzisiejsze Niemcy, przemilczają i wypierają ze swojej świadomości prawdę historyczną.

- Reklama -

Rada Powiatu Biłgorajskiego, w przeddzień 84. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, podjęła uchwałę w sprawie reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska poniosła z powodu napaści Niemiec oraz późniejszych okupacji. W treści uchwały podkreślone zostało, że również obszar powiatu biłgorajskiego w trakcie II wojny światowej został ciężko doświadczony przez agresję, a następnie okupację niemiecką.

-W wyniku II Wojny Światowej ponieśliśmy ogromne straty materialne i niematerialne – zniszczona została infrastruktura: budynki mieszkalne i użyteczności publicznej, zakłady przemysłowe, zabytki kultury oraz zbiory muzealne. Podkreślić należy także ogromne straty ludzkie – mówił przedstawiający treść  uchwały  wiceprzewodniczący rady powiatu Piotr Majcher.

toyota Yaris

Uzasadnienie do uchwały przedstawił radny Tomasz Książek. W takim dniu jak dziś, warto zacytować uzasadnienie, będące również ważną lekcją historii:

„Uzasadniając podjecie uchwałę niosła, z powodu napaści Niemiec, oraz późniejszych okupacji, przypomnę, kilka podstawowych  historycznych faktów, uzasadniających niemiecki obowiązek reparacyjny.

W wyniku II wojny światowej Polska straciła około 1/3 swojego terytorium. Proporcjonalnie do ludności poniosła największe straty osobowe – około 6 mln obywateli RP. Totalna niemiecka okupacja, eksterminacja ludności i ludobójstwo, rabunkowa eksploatacja i kradzież polskich  wszelakich dóbr, niszczenie gospodarcze i kulturowe, setki tysięcy polskich przymusowych robotników zmuszanych do niewolniczej pracy na rzecz przemysłu i rolnictwa Niemiec. Niemcy w Polsce skradli bezpowrotnie około 200 tys. polskich dzieci w celach germanizacyjnych-  tylko na Zamojszczyźnie było to około 30 tys. To tylko hasłowe określenia, nieodwracalnych polskich strat.  Strat,  które Niemcy wyrządzili Polsce i Polakom. Strat, które stanowią niemiecki obowiązek i powód  reparacji.

 Upadek komunizmu w Polsce  na fali euforii wolności w latach 90-tych, kiedy ostatnie oddziały okupacyjne, armii sowieckiej opuściły Polskę, nam Polakom wydawało się, że prawda o II wojnie światowej o pakcie IV rozbioru Polski Ribbentrop – Mołotow, o tym kto był ofiarą, kto agresorem jest oczywista, jednoznaczna i znana wszystkim.

Niestety, okazało się, że tak nie jest. My Polacy, w swojej naiwności  i chrześcijańskim duchu wybaczenia, oczekiwaliśmy od Niemców odpowiedzialnego i poważnego  rozliczenia się za doznane krzywdy wojenne. Co z pewnością przyczyniłoby się do poprawy  normalizacji, relacji polsko – niemieckich. Oczekiwaliśmy, i oczekujemy nadal, już blisko 80 lat, na prawdę historyczną, na szacunek dla Narodu polskiego, na niemieckie „katar zis- ekspiację i sanację”. Jednym słowem na niemieckie reparacje wojenne dla Polski.

Dziś, w przeddzień 84. rocznicy napaści Niemiec na Polskę,  przypominamy Niemcom o ich zbrodniach i totalnym dziele zniszczenia, o odpowiedzialności pokoleniowej Niemców, o niezbywalnym obowiązku naprawienia krzywd wyrządzonych Polsce i Polakom.

Polska nigdy, nie otrzymała odszkodowania od Niemców za gigantyczne szkody wojenne, których nie odrobiliśmy do dziś. Wbrew opinii Niemiec, Państwo Polskie nigdy nie zrzekło się  praw do odszkodowania za straty wojenne. W 2004 roku polski Sejm przyjął, niemal jednogłośnie, uchwałę w sprawie praw Polski do niemieckich reparacji wojennych. Takiej oceny  i wyceny strat Polska już dokonała  w sposób całościowy i zbiorczy, przedstawiając oficjalny, stosowny raport. Raport, w którym polskie straty wojenne oszacowane zostały na ponad: 6 bilionów 220 miliardów zł. Skala niemieckich zbrodni i zniszczeń, przeraża i poraża.

W wyniku II wojny światowej Polska poniosła największe straty osobowe – to 5 milionów 800 tyś obywateli RP.  Dla porównania straty ludzkie armii USA i Anglii to łącznie  800 tyś. Niemal każda polska rodzina straciła kogoś bliskiego. Każdy Polak zna jej okrucieństwo, tragizm i nieodwracalne skutki. Każdy Polak  wie kto jest agresorem, a kto ofiarą, kto Kainem, a kto  Ablem. Każdy Polak doskonale wie, co to jest Holokaust, eksterminacja ludności cywilnej, szczególnie inteligencji i duchowieństwa, masowe wysiedlenia, czym są niemieckie obozy koncentracyjne, niewolnicza praca, komory gazowe, piece krematoryjne, śmiertelne eksperymenty pseudo medyczne, kradzież polskich dzieci, germanizacja, masowe mordy, tortury, ludobójstwo, pozbawianie osoby ludzkiej człowieczeństwa.

Dla Niemców więźniowie w obozach koncentracyjnych, pomimo że istoty ludzkie, pozbawiani  wszystkiego, również tożsamości, byli jedynie kolejnymi oznakowanymi numerami. Jak zwierzęta w ewidencji niemieckiego bauera, w rubryce zysków i strat. Ta rasa panów znakowała również kilkuletnie dzieci – polskie, dzieci. To potworne przykłady mentalności oprawców niemieckich,  dehumanizacji istot ludzkich – to najgorsze, z możliwych synonimy zła. Zła, którego Polacy doświadczali od Niemców, niemal przez sześć lat.

Jeszcze przez trzy miesiące po upadku powstania, w opustoszałej już Warszawie, bez jakiegokolwiek uzasadnienia wojskowego, Niemcy, w stylu Hunów, jak bezwzględni barbarzyńcy, w sposób zaplanowany  i metodyczny, kwartał, po kwartale, ulica po ulicy, wysadzali  oznaki polskiej historii, polskiej tożsamości narodowej, polskiej kultury, religii, sztuki, nauki, zabytków historycznych np. Placu  Saskiego, i tysiące innych budowli  obiektów publicznych i sakralnych.

1 września 2023 roku mija 84. rocznica zbombardowania przez Niemców bezbronnego Frampola. Zbombardowania bez jakiegokolwiek uzasadnienia wojskowego. Już w odwrocie, z pełną świadomością przegranej wojny, 4 lipca 1944 roku w Biłgoraju w lesie na Rapach Niemcy zamordowali 65 partyzantów, również bez uzasadnienia wojskowego. Dlaczego więc i z jakiego powodu i  jakich przesłanek, byli tak zdegenerowani, brutalni i mściwi w stosunku do Polaków?

To są fakty! To jest prawda wojenna o niemieckich barbarzyńcach na Ziemiach Polskich. Na takie i podobne tematy w niemieckich podręcznikach szkolnych informacji brak. Dzisiejsi przywódcy, potomków narodu, z tak negatywną przeszłością historyczną i o wybitnie wybiórczej pamięci, wciąż prowadzą podwójną grę. Traktują nas Polaków paternalistycznie. Co innego mówią, a co innego robią.

Przy okazji różnych wizyt bilateralnych w Polsce niemieccy przywódcy składają przy polskich pomnikach ofiar wojny kwiat  i przepraszają, uznając że te gesty, wyczerpują nie tylko  protokół dyplomatyczny, ale także problem reparacji wojennych dla Polski.

Drugim dnem tych politycznych manewrów jest prawda historyczna i zobowiązania, które dzisiejsze Niemcy przemilczają i wypierają ze swojej świadomości. Relatywizują i chcą o swojej odpowiedzialności jak najszybciej zapomnieć. Czy my Polacy mamy o tym również zapomnieć?

Gesty są częścią polityki bilateralnej. Jednak same gesty nie rozwiązują żadnych problemów. Problemy rozwiązują czyny, na które ze strony Niemców w spawie reparacji, ciągle oczekujemy.

 

Poeta przypomina: „Naród, który zapomina o własnej historii, o własnych bohaterach, o własnych ofiarach bardzo szybko  będzie ją przeżywał powtórnie”.

Obowiązkiem patriotycznym wszystkich Polaków, ponad wszelkimi podziałami, w obronie prawdy historycznej i  polskiej racji stanu, jest przypominanie wszystkim zawsze i wszędzie o niemieckim obowiązku naprawienia krzywd wyrządzonych Polakom i Polsce, o niezbywalnym prawie Polski do reparacji wojennych.”

Projekt uchwały przyjęty został przez Radę Powiatu Biłgorajskiego przez  aklamację.

 

foto: zdjęcie ilustracyjne

 

- Reklama -

4 Komentarze
  1. Anonim mówi

    Akurat byłem dobry z historii i prawdą jest co napisano.Tylko co z tego i o czym to świadczy?Taka uchwała to frazes w stylu PiSu.Trzeba pójść do sądu zdecydować się na długoletnią batalię, niektórym miastom włoskim czy greckim to się udało.Reparacje jako takie to na gruncie prawa międzynarodowego temat zamknięty.

  2. Jamroz mówi

    Ja ani starosta taka rada wstyd i obłuda.

  3. Fakty historyczne są inne mówi

    Jakie to naiwne, dziecinne i kłamliwe. Polska w 1945 r. straciła swoje terytorium na rzecz ZSRR i od Rosji nie domagacie się reparacji. Ciekawe dlaczego? Niemcy przekazali Polsce ziemie zachodnie i północne (m.in Wrocław, Szczecin). Ich powierzchnia wynosi 101 000 km², co stanowi blisko ⅓ obszaru Polski.

  4. Kon mówi

    Brawo.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.