Ogrzewaj dom gazem
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo rozpoczyna program, w ramach którego osoby zainteresowane zamianą dotychczasowego źródła ciepła na ekologiczne ogrzewanie gazowe mogą uzyskać dofinansowanie. Według szacunków ekspertów, w Polsce nadal w około 3 milionach domów jednorodzinnych do ogrzewania wykorzystuje się niskiej jakości paliwa stałe i śmieci. To z kolei przyczynia się do znacznego zanieczyszczenia powietrza i jest jednym z głównych powodów powstawania smogu. W ramach ogólnopolskiego programu PGNiG dopłaty do kotła gazowego może uzyskać w sumie 11 tysięcy gospodarstw domowych. Dziesięć tysięcy z nich ma szansę otrzymać wsparcie do 1000 złotych na zakup kotła gazowego, a tysiąc rodzin posiadających Kartę Dużej Rodziny może liczyć na jeszcze wyższe dofinansowanie.
Wnioski w ramach programu będzie można składać osobiście w Biurach Obsługi Klienta PGNiG Obrót Detaliczny od 2 maja 2018 roku. Wszystkie osoby zainteresowane dofinansowaniem będą musiały zlikwidować dotychczasowe źródło ciepła na paliwo stałe, a zakupić i zainstalować jako źródło ogrzewania kocioł kondensacyjny zasilany paliwem gazowym. Dodatkowo będą musiały podpisać umowę dostawy gazu na okres trzech lat. – Zaczęliśmy od działań edukacyjnych, ponieważ jesteśmy przekonani, że konsekwentna budowa świadomości ekologicznej jest kluczowa do oczyszczenia polskiego powietrza. Teraz wykonujemy kolejny krok i oferujemy konkretne wsparcie dla osób zainteresowanych ekologicznym ogrzewaniem gazowym. Jesteśmy przekonani, że jego popularyzacja pozwoli nam wszystkim oddychać czystym powietrzem w przyszłości – twierdzi Henryk Mucha, prezes PGNiG Obrót Detaliczny.
Jak się okazuje, mieszkańcy Biłgoraja nie są zainteresowani tym sposobem ogrzewania. Ponad 1 tysiąc domów ma zainstalowane ogrzewanie gazowe. Jednak w ostatnim czasie 900 domów zrezygnowało z tej formy ogrzewania. Powód jest prosty – jest to zbyt kosztowne w porównaniu z tradycyjnym ogrzewaniem węglem czy drewnem.
Podczas wizytacji członków sejmowej podkomisji ds. wykorzystywania środków unijnych burmistrz Janusz Rosłan mówił, że w całym Biłgoraju jest 4,5 tys. domów jednorodzinnych. – Gdybyśmy my, jako samorząd chcieli wspierać mieszkańców w wymianie pieców i rocznie przeznaczali 1 mln zł z budżetu miasta na ich wymianę, wówczas wymiana wszystkich kotłów w mieście trwałaby 30 lat – wyliczał. Biorąc pod uwagę, że żywotność takiego kotła to 20 lat, praca ta trwałaby w nieskończoność. – Jak wynika z przemyśleń samorządowców, wystarczyłoby znieść podatek VAT od gazu do celów grzewczych. Te osoby, które kiedyś korzystały z tej formy ogrzewania, na pewno powróciłby do tego. Jest to duży komfort, w porównaniu do innych źródeł ciepła – mówił.