- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Ogród jest dobrem wspólnym

- Reklama -

W sobotę 23 marca odbyło się walne zebranie sprawozdawcze członków Stowarzyszenia Rodzinny Ogród Działkowy „Natura” w Biłgoraju. Działkowcy podsumowali miniony rok, wyznaczyli też najważniejsze kierunki działań w 2019 roku.

Ogród działkowy przy ul. Moniuszki o powierzchni 3,9 ha został utworzony na mocy decyzji Urzędu Miasta Biłgoraj z dnia 30 września 1977 roku. W 1998 roku w oparciu o plan szczegółowego zagospodarowania terenu ogród uzyskał lokalizację stałą, a następnie w księdze wieczystej został wpisany z prawami wieczystego użytkowania na rzecz Polskiego Związku Działkowców w Warszawie. Ten fakt spowodował, że mimo poniesionych nakładów na utworzenie ogrodu przez Urząd Miasta przez liczne wówczas zakłady pracy i samych działkowców Polski Związek Działkowców nie tylko nabył prawa wieczystego użytkowania gruntów, ale też przyjął na własność całą infrastrukturę. Taka sytuacja prawna została unormowana w całym kraju na mocy ustawy uchwalonej w 1981 r. Przełom nastąpił w 2013 roku. Ustawa z tego roku stworzyła szansę na przejęcie wspólnej własności działkowców poprzez możliwość wyłączenia się z ogólnopolskiego Polskiego Związku Działkowców w Warszawie i utworzenie stowarzyszenia do wyłącznego zarządzenia Rodzinnym Ogrodem Działkowym.

toyota Yaris
Historyczną datą stał się 26 kwietnia 2014 roku. Wówczas na zwołanym zebraniu działkowcy utworzyli komitet założycielski i podjęli szereg uchwał dotyczących wyłączenia  Rodzinnego Ogrodu Działkowego ze struktur Polskiego Związku Działkowców w Warszawie. Utworzono samodzielne Stowarzyszenie Rodzinny Ogród Działkowy Natura w Biłgoraju. Głosowanie odbyło się w drugim terminie zebrania, gdy na 48 obecnych działkowców 38 było za utworzeniem nowego stowarzyszenia. Wówczas zatwierdzono statut, regulamin i wybrano członków organów statutowych. Dokonano wpisu do KRS. W tym roku Stowarzyszenie obchodzi jubileusz 5-lecia. – Co nam to dało? Zapytają nieliczni. Podstawową rzeczą jest fakt odebrania od Polskiego Związku Działkowców w Warszawie należnych nam praw oraz przejęcie na własność wszystkich elementów infrastruktury ogrodowej, o które PZDz nie wykazywał właściwej troski, a odprowadzone roczne przez 37 lat składki – łącznie około 55 tys. zł – zagospodarowywane były na inne cele ustalone w Warszawie – mówi prezes Stowarzyszenia Ryszard Kostrubiec. Dodaje, że rok 2014 był rokiem przełomowym w zakresie usankcjonowania spraw związanych z zapewnieniem ochrony ogrodów. – Szanse, jakie zostały stworzone przez ustawę, wykorzystaliśmy jako jeden z dwóch ogrodów działkowych w woj. lubelskim. W skali kraju z 4500 istniejących ogrodów pokonać bariery prawne i wyłączyć się ze struktur Polskiego Związku Działkowców udało się 380 ogrodom. Wymagało to od nas dużo wysiłku w zakresie opracowania m.in. stosownych dokumentów – mówi. Dodaje, że obecnie jako jednostka samodzielna działkowcy gospodarują na swoim, a opłaty ogrodowe i składki członkowskie mogą w całości wykorzystać na swoją działalność.
Infrastruktura ogrodu jest kilkudziesięcioletnia, co wiąże się z dużymi potrzebami finansowymi. – Nikt nie będzie nam narzucał regulacji opłat, sami mamy na to wpływ, od samych działkowców i członków stowarzyszania wszystko zależy. Ogród jest dobrem wspólnym i wszyscy powinniśmy to rozumieć. Zarząd czy członkowie stowarzyszenia mają stworzyć warunki do dobrego wypoczynku i gospodarowania, a wszyscy działkowcy zobowiązani są do przestrzegania zasad regulaminu ogrodu i innych przepisów porządkowych – mówi.

Jak twierdzi prezes, chluby i zadowolenia nie przysparza postawa nielicznych działkowców, którzy może nawet nieświadomie nie umilają przebywania w ogrodzie innym. Rzadko, ale występują nieliczne przypadki wyrzucania chwastów na alejki, śmieci poza ogrodzenie ogrodu lub na ogólny plac czy też palenie ognisk. Warto pamiętać, że spalanie odpadów na działce jest zabronione. Brawurowa lub wycieczkowa jazda samochodami też świadczy o braku kultury i poszanowania spokoju innych. – Z satysfakcją podkreślmy, że mimo tych nielicznych przypadków braku poczucia wspólnoty działkowców należy uznać za ludzi kochających przyrodę, dbających o ekologiczne uprawy i dobre warunku wypoczynku – dodaje.

Zarząd Stowarzyszenia już od momentu powołania podjął szereg inicjatyw gospodarczych w miarę posiadanych środków finansowych i pozyskania sponsorów. Wykonano szereg prac remontowych i konserwatorskich. W 2018 roku zarząd wykonał prace konserwatorskie ogrodzenia, urządzeń energetycznych, hydroforni i ujęcia energetycznego. – Ponieśliśmy koszty na bieżące utrzymanie alejek i wywóz śmieci komunalnych. Płacimy też za dzierżawę kontenerów. Dokonano jesiennego i wiosennego przeglądu sieci wodociągowej i energetycznej. Na wielu odcinakach odtwarzano uszkodzone przez wandali ogrodzenia – mówi Ryszard Kostrubiec. Zaznacza, że oczekuje od działkowców przestrzegania regulaminu ogrodu i zasad współżycia społecznego. – Czujemy się wszyscy odpowiedzialni za dobro, jakim są dla nas ogrody działkowe – dodaje.

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.