Jedyny taki instrument w Polsce. Wystąpi w Biłgoraju i mamy bilety

Sprawdzała już pani na mapie, gdzie jest ten Biłgoraj?

(śmiech) Wiem, gdzie to jest! Nie grałam tam jeszcze nigdy w życiu koncertu, ale przecież pochodzę z Podkarpacia, a to w miarę blisko. Ja jestem z takiego malutkiego miasteczka o wdzięcznej nazwie Sędziszów Małopolski.

Tylko szczera odpowiedź. Z czym się pani kojarzy Biłgoraj?

Co wiem o Biłgoraju? Na pewno kojarzy mi się ze wschodnią częścią Polski, z Ziemią Biłgorajską. Czyli Lublin, Zamość i te okolice.

Tak bardzo dyplomatycznie …

Dobrze, przyznaję. Zasadniczo to niewiele wiem o Biłgoraju, także bardzo się cieszę, że będę mogła zobaczyć i poznać nieco bliżej kolejne polskie miasto. Pierwszy raz tu zagram

Trochę szalony pomysł z tym koncertem. Disco polo – owszem – zawsze tu ściąga tłumy, ale koncert i skrzypce elektryczne?

Ja powiem szczerze, że bardzo wierzę w ludzi i w to, że taka nieco inna muzyka też jest im potrzebna. Być może po prostu jej nie mają i  nie mają do niej dostępu? Wierzę w to, że taka muzyka jak moja też może przekazywać na koncertach emocje i radość. Sporo jest utworów instrumentalnych, ale staram się, żeby to nie była sama muzyka, ale też sporo treści, bo ja także śpiewam. I są to historie takie prawdziwe, prosto z życia, a nie jakieś wymyślone rymowanki. Bardzo się cieszę, że będą mogła to przywieźć do Biłgoraja.

Gra pani na jedynych takich w Polsce pięciostrunowych skrzypcach elektrycznych. Dlaczego jako jedyna? To takie trudne, czy takie drogi instrument?

I jedno, i drugie. Te skrzypce zostały zrobione specjalnie dla mnie w Kalifornii przez Johna Jordana. Te klasyczne skrzypce mają cztery struny, a ja chciałam mieć niskie brzmienie, cechujące altówkę. Dlatego pojawił się pomysł na taki instrument zbudowany na zamówienie. Skrzypce mają nietypowy kształt i można dowolnie modyfikować brzmienie, czyli także rockowo i z większą energią. Drugich takich w Polsce nie ma. Dają mnóstwo możliwości, jakich nie ma klasyczny instrument. Przede wszystkim trudno jest dotrzeć do takiego lutnika, który podejmie się takiego zamówienia. Ja mam bardzo małe dłonie, dlatego szukałam kogoś, kto zrobi skrzypce elektryczne pod wymiar.

Ile te skrzypce kosztowały?

Dużo, bardzo dużo.

Samochód by za to był?

Zastanawialiśmy się z mężem, czy zrobić kuchnię w nowym mieszkaniu, czy zainwestować w ten instrument. Kuchnia jednak poczeka, bo wszystko poszło na skrzypce. Natomiast absolutnie tego nie żałuję, bo instrument jest wyjątkowo i wyjątkowo brzmi.

Co usłyszymy na koncercie w Biłgoraju?

Będą autorskie utwory z pogranicza soft rocka, popu i bluesa, ale będą też covery. Takich artystów jak: Lindsey Stirling, Sanah, Mrozu czy Ed Sheeran. Repertuar jest różnorodny, także myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.

(…)

Cała rozmowa z Basią Kawą, tylko w Nowej Gazecie Biłgorajskiej i w najnowszym papierowym wydaniu naszego tygodnika. Dla mieszkańców mamy zaproszenia na sobotni koncert. Napiszcie dlaczego powinny trafić do Was. Mailowo (nowa@gazetabilgoraj.pl), lub na naszym fb, pod tym tekstem.