- Reklama -

- Reklama -

Do Biszczy wróci drużyna piłkarska?

Biszcza to jedna z nielicznych gmin w powiecie biłgorajskim, która od kilku lat nie ma klubu piłkarskiego. Nawet w tej najniższej klasie rozgrywkowej. Albatros Biszcza wycofał się z klasy B po rundzie jesiennej sezonu 2020/2021. Jest nadzieja na powrót? GOKSiR w Biszczy zaprasza właśnie dzieci na treningi piłkarskie: - To jedyna droga, żeby Biszcza znów miała klub piłkarski. Muszą być te fundamenty - mówi nam Ryszard Kostrubiec, członek zarządu klubu i były piłkarz Albatrosa, Olimpiakosu Tarnogród, a przy tym także mieszkaniec Biszczy.

- Reklama -

Prawda jest taka, że nie mamy w Biszczy klubu piłkarskiego, bo … nie miał kto grać –  mówi były trener Albatrosa, Paweł Bucior. – Mieliśmy zespół, który występował nawet w klasie A, ale zaczęło się to wszystko sypać. Zawodnicy porozjeżdżali się do pracy za granicą i był problem, żeby znaleźć i zebrać w całej gminie jedenastu ludzi, którzy chcą trochę potrenować i pokopać piłkę. Dlatego zarząd klubu zdecydował, że Albatros wycofuje się z rozgrywek. Nie było sensu jeździć na mecze w dziewięciu – tłumaczy szkoleniowiec.

Największy sukces klubu to sezon 2012/2013, kiedy Albatros Biszcza zajął czwarte miejsce w zamojskiej klasie A. Piłkarze w biało-czarnych koszulkach rywalizowali wtedy z Olimpiakosem Tarnogród, Metalowcem Goraj, czy Orionem Dereźnia, wyprzedzając wszystkie te kluby. Z tym że wszystkie istnieją nadal, a po Albatrosie śladu już nie ma.

toyota Yaris

– Zawsze były słowa, zawsze były ustalenia i zawsze kończyło się niczym, bo nie było konkretów. Żeby myśleć o powrocie drużyny i zgłoszeniu jej do ligi, trzeba mieć wychowanków. Nie można się na tym poziomie rozgrywek opierać na najemnikach i płacić im za to, że chcą sobie pokopać i to w najniższej lidze. A oni za darmo nie przyjdą. Ale dla mnie znacznie ważniejsze niż drużyna w lidze jest to, żeby dać jakiś impuls tym miejscowym dzieciakom i zachęcić ich do piłki i ruszania się. Zaczęła się wiosna, rozmawiałem nawet o tym z wójtem Biszczy i on też jest jak najbardziej za. To nawet dziwne, że chcą grać panowie po czterdziestce z dużymi brzuchami, a młodzieży i dzieciom się nie chce. Biszcza musi to zmienić – mówi Ryszard Kostrubiec.

A co z powrotem klubu piłkarskiego do Biszczy?

– Nie ma co się oszukiwać, że nastąpi to jakoś szybko. Trzeba sobie najpierw wychować zawodników, żeby mieć kim grać. Bo problemy kadrowe i wycofanie z rozgrywek już niedawno przerabialiśmy. Może za kilka sezonów Albatros Biszcza jednak wróci? Kluczowe jakie będzie zainteresowanie ze strony młodych z całej gminy – wyjaśnia były piłkarz Albatrosa.

 

 

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.