Cisza wyborcza. Grożą wysokie kary
Rozpędzonym w ostatnich dniach kandydatom przypominamy, pozostałych informujemy. Od północy obowiązuje cisza wyborcza przed zaplanowanymi na niedzielę wyborami samorządowymi. To oznacza zero jakiejkolwiek agitacji i promowania kandydatów. I na ulicach i w internecie. Kary jakie grożą łamiącym ciszę wyborczą to od 500 złotych nawet do ... miliona! I tak do niedzieli do godziny 21:00.
Miejcie oczy i uszy szeroko otwarte. Obserwujcie i informujcie. Co zostanie uznane za złamanie ciszy wyborczej?
Absolutnie nie można prowadzić agitacji wyborczej, organizować akcji, zgromadzeń i manifestacji, wygłaszać przemówień, rozklejać nowych plakatów i publikować sondaży. O tym, czy doszło do naruszenia ciszy, mogą decydować tylko organy ścigania lub sądy. Jeśli zdaniem obywatela doszło do zakłócenia ciszy wyborczej, może się zgłosić na policję lub do prokuratury.
Przepisy Kodeksu wyborczego nie wymagają oczywiście usunięcia z przestrzeni publicznej wcześniej rozpowszechnionych materiałów wyborczych, czyli plakatów czy banerów. Materiały te nie mogą być jednak przemieszczane ani modyfikowane.
Cisza wyborcza dotyczy kandydatów i komitetów wyborczych, ale także każdego z nas.Bo chodzi o internet i media społecznościowe. Nie można m.in. zakładać grup poparcia dla danego kandydata lub partii, stron dotyczących kampanii czy wydarzeń, mogących wskazywać na poparcie konkretnych ugrupowań.
W czasie ciszy wyborczej w internecie nie można publikować i udostępniać zdjęć, treści i grafik, mogących sugestywnie wpłynąć na głosy wyborców. Zakazane jest także wyrażanie stronniczych opinii na temat kandydatów w wyborach oraz publikowanie wyników sondaży czy ankiet
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę. Lokale wyborcze będą otwarte od godz. 7 do 21. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godzinie 21:00.