- Reklama -

- Reklama -

Brazylię zamienił na… Rio de Tarnogród

Nazywa się Patrik Majeski. Brzmi jakoś znajomo i po polsku, prawda? Ale to rodowity Brazylijczyk. I zamienił słoneczne plaże, gorącą sambę i karnawał w Rio de Janeiro na Rio de... Tarnogród. - Nie ma co narzekać i naprawdę nie musicie mieć żadnych kompleksów - mówi Nowej Gazecie Biłgorajskiej nowy piłkarz Olimpiakosu Tarnogród. Ba, w obu pierwszych meczach rundy wiosennej w piłkarskiej okręgówce zdobywał gole dla nowego klubu.

- Reklama -

Co piłkarz ze słonecznej Brazylii robi w jednak nieco egzotycznym miejscu jak Tarnogród?

Od samego początku szukałem możliwości, żeby wyjechać do Europy i móc pokazać się z jak najlepszej strony. Kiedy w pewnym momencie dostałem wiadomość, że jest taka szansa i mogę przyjechać do Polski, to moje serce wypełniło się wielką radością. To jest dla mnie wyjątkowa i wielka szansa, postaram się wykorzystać pobyt w Tarnogrodzie najlepiej, jak potrafię.

toyota Yaris

To twoje nazwisko mnie intryguje. Jak ktoś nie wie, że jesteś Brazylijczykiem, to patrząc na skład Olimpiakosu, na pewno się nie domyśli.

(śmiech) Nazwisko Majeski pochodzi od mojej rodziny ze strony ojca. Moi przodkowie byli Polakami.

Z całym szacunkiem dla Olimpiakosu, nie było innej oferty?

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Kiedy przyleciałem do Polski, to pierwsza opcja to była Tomasovia Tomaszów Lubelski. Poszedłem do tego klubu, ale nie wiem, czy byli zainteresowani i im zależało, bo negocjacje nie poszły dobrze. Przyszedłem więc do Olimpiakosu Tarnogród, gdzie na razie wszystko idzie i układa się bardzo dobrze. A w ogóle dotarłem do Polski przez agenta w Brazylii, który współpracuje z innym agentem tutaj, w Polsce.

We Włoszech czy Hiszpanii jest chyba jednak trochę cieplej i piłka wydaje się „nieco” lepsza.

Mam nadzieję, że pewnego dnia będę mógł się o tym przekonać. Nie ukrywam, że chciałbym zagrać w jednym z tych krajów, są tam najlepsi gracze na świecie. Do tego jeszcze dodałbym Wyspy Brytyjskie.

Nie pytam nawet o Tarnogród, ale co wiedziałeś o Polsce, mieszkając w Brazylii? Nawet biorąc pod uwagę, że masz polskie korzenie.

Polska zawsze była krajem, który bardzo lubiłem, ponieważ moi przodkowie stąd pochodzą. Ale bardzo ciekawa jest też przeszłość tego kraju z powodu wszystkich wojen, które miały tu miejsce. Wiem o tym. Myślę, że historia Polski miała wpływ na świat zewnętrzny. Wiedziałem też, że to bardzo zimny kraj i że miejscowi ludzie są powściągliwi.

Odniosłeś jakiś sukces w piłce nożnej w Brazylii?

(…)

Cała rozmowa z brazylijskim piłkarzem, w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Szukajcie w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w powiecie biłgorajskim.

 

 

foto: Olimpiakos Tarnogród

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.