Biłgoraj jak wielka czarna dziura?
"Bardzo proszę o poruszenie kwestii jakości inwestycji Miasta i Powiatu. Nie wątpię w fakt, iż Biłgoraj w ostatnim czasie bardzo się zmienia i jako jeden z wielu mieszkańców jestem z tego zadowolony. Natomiast problemem i tym, co może martwić, jest strasznie niska jakość inwestycji" – napisał do nas Czytelnik. "Chciałam zapytać co się dzieje z takimi inwestycjami jak np. obwodnica północna? Na ścieżkach rowerowych oraz na drodze pojawiają się pęknięcia. Czy oby nie za wcześnie? Przecież mamy łagodne zimy, a co będzie dalej? Czemu ul. Gen. Maczka tak fatalnie wygląda? Czemu łuk ulicy Poniatowskiego jest załamany i źle wyprofilowany? A nowo powstałe drogi – takie jak Łąkowa? Na łuku drogi jest mocno zapadnięty asfalt. Na Moniuszki są pęknięcia w poprzek drogi (np. na wysokości przejścia), Lubelska też była remontowana i nadaje się znów do powtórnego remontu. Co będzie dalej?" – wyliczał mieszkaniec Biłgoraj.
Dodał, że nad każdą inwestycją czuwa inspektor nadzoru, wykonawca, miasto, powiat. "Żeby przypadkiem z tak wielkiego szczęścia i piękna nie powstała jedna WIELKA CZARNA DZIURA. Przykro to pisać, ale chyba już najwyższy czas się zastanowić! Sam fakt pozyskiwania środków i inwestowania w piękne miasto Biłgoraj jest szczytne, ale MARNOTRAWSTWO w postaci miernej jakości nie powinno być akceptowane" – podsumował.
Zgadzacie się ze zdaniem mieszkańca Biłgoraja?