Nie mam nic przeciwko Panu Morce, ale czy ten koncert musi być powiązany z kampanią Pana Mulawy. Pan Mulawa pracuje w Azotach Puławy, które dały na koncert. Może w końcu Ksiądz Flis trochę się opamięta, w ten sposób nie przyciągnie ludzi do kościoła, no chyba że ciemny lud dalej to będzie kupowała.
Nie mam nic przeciwko Panu Morce, ale czy ten koncert musi być powiązany z kampanią Pana Mulawy. Pan Mulawa pracuje w Azotach Puławy, które dały na koncert. Może w końcu Ksiądz Flis trochę się opamięta, w ten sposób nie przyciągnie ludzi do kościoła, no chyba że ciemny lud dalej to będzie kupowała.