Biłgoraj mówi o historii. Zainteresowanie naprawdę duże (zdjęcia)
Muzeum Ziemi Biłgorajskiej zaprosiło na konferencję naukową " Sytuacja ludności cywilnej w powiecie biłgorajskim w latach II wojny światowej". Tajne nauczanie, regionalni bohaterowie czasów II wojny światowej to tylko niektóre zagadnienia."Nowa Gazeta Biłgorajska" była patronem medialnym wydarzenia.
- Reklama -
Konferencja odbyła się w Liceum Ogólnokształcącym im. ONZ w Biłgoraju. Aula była wypełniona po brzegi. Wśród gości znaleźli się m.in.: poseł na Sejm RP Beata Strzałka, starosta biłgorajski Andrzej Szarlip i komendant policji w Biłgoraju Marek Jamroz. Byli również samorządowcy, przedstawiciele lokalnych organizacji społecznych, stowarzyszeń, przedstawiciele Związku Armii Krajowej, uczniowie biłgorajskich szkół oraz mieszkańcy.
Tematem najbliższym chyba mieszkańcom naszego powiatu zajął się dr Rafał Drabik z IPN-u:
– Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za swoich przyjaciół – mówił.
Przypomniał historie lokalnych bohaterów, którzy poświęcili swoje życie dla ratowania Żydów podczas II wojny światowej. Z konferencją połączona była promocja książki z materiałami konferencyjnymi: „Ludność cywilna w powiecie biłgorajskim w latach II wojny światowej”.
Nie zabrakło pasjonatów historii i mieszkańców Biłgoraja.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
– Jesteśmy tutaj w ramach cyklu lekcji o historii Biłgoraja i ziemi biłgorajskiej. Przyszliśmy z naszą wychowawczynią – z panią od historii – mówi nam Krzysztof Kilient, uczeń I klasy Zespołu Szkół Leśnych w Biłgoraju.
– Okazja jest dla mnie bardzo ważna. Udało mi się przeczytać kilka ciekawych książek,ale stale szukam nowych rzeczy i właśnie na takich spotkaniach udaje mi się czegoś nowego dowiedzieć. Tak że z wielką przyjemnością przychodzę na takie spotkania – tłumaczy Lubomir Skrobański.
Powiat biłgorajski w czasie II wojny światowej był zróżnicowany etnicznie. Na naszym terenie mieszkało kilkanaście procent Ukraińców.
– Nasze stosunki z Ukraińcami były trudne, bo Hitler obiecał przecież Ukrainie wolne państwo. Na naszym terenie pojawiały się posterunki ukraińskie. Dziś trzeba dojść do porozumienia, ale nie kosztem fałszowania historii. I ta tematyka dzisiaj na tej konferencji, tematyka ludności cywilnej – ja osobiście napisałem artykuł o rodzinie państwa Wróblów w Bidaczowie Nowym – moich sąsiadów. Zamordowano ich, spalono żywcem, za to, że ukrywali Żydów. I o tym trzeba pamiętać, że Polacy zawsze wspomagali potrzebujących – podkreśla Stanisław Schodziński (były starosta biłgorajski) z Akademii Myśli Chrześcijańskiej.
- Reklama -
