Targ w czasie zarazy
Wiele gmin w naszym powiecie wraz z pojawieniem się epidemii koronawirusa wydało zarządzenia mówiące o zakazie handlu na targowiskach. Po kilku tygodniach targowiska zaczynają żyć.
Po kilku tygodniach handel powrócił na targowiska. Obecnie na pół gwizdka, ale dobre i to. Na targowiskach można kupić jedynie żywność, kwiaty i nasiona roślin. Zadowoleni są zarówno sprzedający, jak i kupujący. Ruch na placach targowych wskazuje, że brakowało ich mieszkańcom.
Targ w Biłgoraju przy ul. Dąbrowskiego zawsze cieszył się dużą popularnością. Handel powrócił już przed świętami wielkanocnymi. Zainteresowanie kupujących było duże. Z tego powodu zarządzający terenem, czyli Wspólnota Gruntowa zdecydowała o wyznaczeniu dodatkowego dnia handlowego. Poza czwartkiem i sobotą sprzedaż będzie tam się odbywała również we wtorki. Wspólnota musiała jednak spełnić określone wymagania. Teren musiał zostać ogrodzony z wydzieleniem wejścia i wyjścia. Dodatkowo Wspólnota musi m.in. kontrolować ilość osób tam przebywających, zgodnie z zaleceniem Głównego Inspektoratu Sanitarnego. – Na wnioski Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Biłgoraju z dnia 7 kwietnia 2020 r. burmistrz miasta Biłgoraja wydał zarządzenie umożliwiające dopuszczenie handlu na targowisku przy ul. Dąbrowskiego od 9 kwietnia do odwołania w ograniczonym zakresie – sprzedaży żywności, roślin, kwiatów i nasion. Dodatkowo zarządca targowiska został zobowiązany do wykonania szeregu czynności i zabezpieczeń na targowisku. Natomiast Spółka dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej zapewniła o możliwości spełnienia oczekiwanych rygorów i zachowaniu zasad bezpieczeństwa, zgodnie z obowiązującymi przepisami – informuje burmistrz Janusz Rosłan.
Pozwolenie na handel wydały m.in. władze Józefowa. Już w przedświąteczny poniedziałek odbył się tam targ. Targi (w czwartek) odbywają się również w Turobinie. Sprzedawać można warzywa, owoce itp. Od najbliższego wtorku 21 kwietnia powróci handel na tarnogrodzkim targu.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
red.
A kiedy reszta handlujących, będzie mogła sprzedawać?