Dziś firma z powodzeniem działa na rynku i jest jednym z największych przewoźników na Lubelszczyźnie. Przedstawiciele PKS Biłgoraj zapewniają, że ich priorytetem jest spełnienie potrzeb komunikacyjnych mieszkańców powiatu.
List od czytelniczki
Biłgorajski PKS jako jedyny obsługuje trasę Biłgoraj Lublin.- W 2020 roku bilet kosztował 10 zł, teraz kosztuje już 29 zł. Cena wzrosła aż o prawie 300 proc., co jest nieadekwatne do zaistniałej sytuacji. A najgorsze jest to, że jest to JEDYNY przewoźnik obsługujący tę trasę i osoby dojeżdżające, np. studenci nie mają wyjścia i muszą decydować
się na podróż - wytyka studentka, która napisała do naszej redakcji. W 2019 i 2020 roku byli też inni przewoźnicy. Jest to strasznie przykre i
niesprawiedliwe. Do tego niestety PKP nie oferuje przewozów do
Biłgoraja, Zwierzyńca czy okolic, dlatego pasażerowie muszą
decydować się na transport przewoźnikiem PKS Biłgoraj.
Konkurencja się wykruszyła. Z pięciu przewoźników zrobił się jeden
Zezwolenia na regularny przewóz osób wydają odpowiednie urzędy. Jeżeli połączenia wykonywane są na liniach komunikacyjnych na obszarze powiatu, zezwolenie wydaje starosta. Jeżeli przewozy mają odbywać się poza obszarem jednego powiatu, ale na obszarze jednego województwa, stosowne zezwolenie wydaje marszałek województwa.
O liczbę przewoźników w naszym regionie zapytaliśmy więc w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie oraz w Starostwie Powiatowym w Biłgoraju. Oba urzędy potwierdzają wersję naszej czytelniczki o zredukowaniu liczby przewoźników z kilku w 2018 do praktycznie jednego w 2023:
- Na dzień 16 marca 2023 przewozy regularne osób na terenie powiatu biłgorajskiego na podstawie zezwoleń na wykonywanie przewozów regularnych osób w krajowym transporcie drogowym udzielonych przez Starostę Biłgorajskiego wykonuje jeden przewoźnik. Jest to firma Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Biłgoraju sp. z o.o. W 2018 roku czterech przewoźników posiadało zezwolenie na regularny przewóz osób na terenie powiatu biłgorajskiego - mówi Małgorzata Liwosz Rudy, sekretarz powiatu biłgorajskiego.
Od tamtej pory przewoźnik nie jeździ przez Biłgoraj. W praktyce na chwilę obecną trasę obsługuje więc tylko PKS. To również spora zmiana w stosunku do 2018 roku:
- W 2018 r. zezwolenia na tej trasie posiadało pięciu przewoźników - mówi Anna Nycz z biura prasowego w Urzędzie Marszałkowskim.
Ten dworzec tętnił kiedyś życiem
W tej sprawie udało nam się porozmawiać ze Zbigniewem Daniłowskim, właścicielem firmy transportowej "Danmax":
- Byliśmy ostatnim przewoźnikiem, który złożył rezygnację. Było to w 2022. Dlaczego? Covid swoje zrobił, bo nie było pasażerów, kursy były zawieszone. Ale trzeba było oddać zezwolenie, bo nie było sensu wracać do linii, która była deficytowa. Przy tak silnej konkurencji nie mieliśmy żadnych szans. Linia była nieopłacalna, a nikt nie chciał dopłacać - ani gminy, ani żaden urząd - wyjaśnia pan Zbigniew.
Ceny biletów: tak to wygląda u nas, a tak w województwie
Natomiast Zbigniew Daniłowski mówi, że z tego, co pamięta, kiedy rezygnował z obsługi trasy w 2022 roku, bilet na trasie Biłgoraj - Lublin w "Danmarze" mógł kosztować około 15 zł.
- Przewidywaliśmy, że ceny mogą poszybować, jeśli nie będzie konkurencji. Ale klienci zaczęli od nas odchodzić i na nic nie mieliśmy wpływu - mówi przewoźnik.
Ile kosztują ceny biletów na podobnych trasach u innych przewoźników?
Przypomnijmy: bilet z Biłgoraja do Lublina na dystansie 88 km kosztuje 29 zł. Natomiast bilet z Zamościa do Lublina (około 90 km) można kupić od 16,99 zł (Flixbus). Jeszcze taniej można pojechać pociągiem, bo ceny biletów z Zamościa do Lublina w PKP zaczynają się od 14 zł. Za przejazd z PKS Łuków z Łukowa do Lublina na trasie około 92 km pasażerowie płacą 22 zł. Bilet z Ryk do Lublina, gdzie dystans wynosi około 67 km, kosztuje 26,99 zł (FlixBus). Koszt przejazdu z Lublina do Białej Podlaskiej (ok. 120 km) to w zależności od przewoźnika - 30 bądź 40 zł.Okazuje się, że można jeszcze kupić bilet poniżej 20 zł na dystansie około 90 km. Od czego zależy więc cena, kto ją reguluje i kontroluje?
- Organem kontrolującym jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przewoźnik sam ustala ceny biletów na danej linii komunikacyjnej. Urząd Marszałkowski może jedynie kontrolować, czy bilet został sprzedany zgodnie z cennikiem zgłoszonym do Urzędu Marszałkowskiego i czy cennik poddany jest do publicznej wiadomości
- wyjaśnia Anna Nycz z biura prasowego w Urzędzie Marszałkowskim.
Pasażerowie: Konkurencjo, wróć!
Zapytaliśmy właściciela "Danmaxa", czy wróciłby teraz do obsługi trasy Biłgoraj - Lublin:
Nasz rozmówca dodaje, że wszystko w rękach pasażerów:
- Społeczeństwo musiałby się za to wziąć, niech załatwiają. Jak konkurencja dostanie zielone światło, to na pewno znajdą się chętni przewoźnicy. Niech Marszałek się zgodzi.
Bo to Marszałek zatwierdza rozkład, wydaje zezwolenia. To chyba byli świadomi, co się dzieje na tej linii - podsumowuje Daniłowski.

Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.