- Reklama -

- Reklama -

Matka Kuby Osucha: Ludzie nie zostawili nas w potrzebie

-To jest wzruszające, bo my jesteśmy z Aleksandrowa, a są ludzie z całego powiatu biłgorajskiego i nie tylko. Zjednoczyli się i nas nie zostawili w potrzebie - mówi Anna Osuch, matka ciężko chorego Kuby z Aleksandrowa. Cała rozmowa w najbliższym numerze Nowej Gazety Biłgorajskiej.

- Reklama -

Jak się czuje Kuba?

Jest chyba coraz lepiej. Wiadomo, że bardzo powoli, ale wydaje mi się, że jednak idziemy do przodu i to jest dla nas najważniejsze. Efekty rehabilitacji powoli widać.

toyota Yaris

Jak Kubuś funkcjonuje, jak wygląda jego dzień.

Nasz dzień jest szczelnie zapełniony. Rano Kuba ma lekcje, później ma rehabilitację, lub psychologa. Chodzimy też do logopedy. A po południu znowu ma lekcje. Porusza się na wózku aktywnym, dosyć dobrze jeździ. Lekcje ma w tej chwili zdalnie. Bo my większość czasu spędzamy u lekarzy w Krakowie, także nie ma innej możliwości, żeby te lekcje prowadzić.

Ta walka o zdrowie i życia Kuby trwa i jest to bardzo kosztowna walka.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Przede wszystkim rehabilitacja. Udało się już zakupić te wszystkie najpotrzebniejsze sprzęty dla Kubusia i za to chciałam raz jeszcze podziękować ludziom życzliwym. Najbardziej brakuje nam środków na rehabilitację. Jesteśmy w trakcie takiej terapii, stosujemy specjalne prądy. Jeździmy na te zabiegi do Poznania, dzięki czemu wyniki Kuby się poprawiają. Ja to tak mówię obrazowo, to jest takie jak gdyby doładowanie akumulatora. To jest powiązane z rehabilitacją. Niestety to wszystko kosztuje i to sporo. Dla nas dosłownie każda złotówka jest ważna. Sama jedna terapia to jest blisko 1500 złotych za pięć dni. Co jakiś czas trzeba ją powtarzać. A to jest 20 minut symulacji dziennie.

Czy ta rehabilitacja może powstrzymać chorobę, może ją złagodzić? Co mówią lekarze.

Ten głównej choroby nie powstrzyma, ale może zniwelować trochę te następstwa pooperacyjne, które wystąpiły u Kuby. Operację miał w zeszłym roku. Po tej terapii wyniki przewodnictwa rdzenia do kończyn górnych poprawiły się trzykrotnie, a jeśli chodzi o kończyny dolne to jest dwa razy lepiej. I można już obserwować ruchy zależne od woli.

Jest nadzieja, że Kuba wstanie z wózka?

(…)

Cała rozmowa tylko w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Już w najbliższy wtorek. Podajemy link, pod którym można kierować wpłaty dla ciężko chorego chłopca. 

Kuba

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.