Mężczyzna podkreśla, że kilkakrotnie miał problem z gazem ulatniającym się z butli. Początkowo myślał, że winę za to ponosi stara kuchenka gazowa. Postanowił ją wymienić. Jednak problem pozostał. Okazało się, że winę za to ponosi wadliwa, zużyta uszczelka reduktora znajdująca się w butli. – Uszczelki te są wysłużone. Nikt nie zwraca na to uwagi, a często są one wysłużone – mówi. Dodaje, że wiele osób nawet nie wie, że przed użytkowaniem butli należy sprawdzić stan uszczelki.
– Uważam, że zmienione powinno być prawo w tym zakresie. Dostarczana powinna być nowa uszczelka. Tych butli nikt nie sprawdza – twierdzi. Dodaje, że koszt takiej uszczelki to zaledwie kilkadziesiąt groszy, a dzięki temu można uratować życie ludzkie. Gdy zauważymy, że nie spełnia swojej roli, guma wygląda na zużytą lub uszkodzoną, powinniśmy zgłosić się do dostawcy gazu w celu jej wymiany.
Z gazem nie ma żartów. W lutym br. w Babicach 30-latek z gm. Obsza zamieszkujący w murowanym budynku socjalnym nieostrożnie obchodził się z butlą gazową, czym doprowadził do ulatniania się gazu. Następnie w pomieszczeniu kuchennym, gdzie nagromadzony był gaz, mężczyzna użył otwartego ognia, zapalając papieros. W wyniku wybuchu 30-latek doznał poparzeń drugiego stopnia twarzy i dłoni, i przebywa w szpitalu w Biłgoraju. Jak się okazało, był pijany, w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. W następstwie wybuchu budynek należący do Urzędu Gminy w Obszy uległ zniszczeniu, nie nadaje się do dalszego użytkowania. Straty oszacowane zostały na 70 tys. złotych. W styczniu tego roku w okolicach Zamościa doszło do wybuchu butli z gazem. Do zdarzenia doszło w jednorodzinnym budynku w miejscowości Zarzecze. W wyniku zdarzenia ranne zostały trzy osoby: 80-letnia kobieta, 55-letnia kobieta i 10-letnia dziewczynka. Wszystkie trafiły do szpitala. Najpoważniejszych obrażeń doznała 55-latka, która śmigłowcem przetransportowana została do szpitala w Łęcznej. Wstępne ustalenia wskazują, że prawdopodobną przyczyną wybuchu był ulatniający się z butli gaz. Na miejscu policjanci zabezpieczyli dwie butle gazowe. Budynek, w którym zamieszkiwała rodzina, uległ zniszczeniu.
Komentarze (0)