Jan P. bez powodu zaatakował ratownika medycznego
Do zdarzenia doszło 12 stycznia 2025r. w Janowie Lubelskim:-Tego dnia ok godz. 23:00 na Szpitalny Oddział Ratunkowy w SPZZOZ w Janowie Lubelskim przez patrol Policji został przywieziony 62-letni Jan P. celem udzielenia mu zaopatrzenia medycznego. Gdy do radiowozu podeszło dwóch ratowników medycznych, Jan P, bez żadnego powodu, stał się agresywny i zaatakował jednego z ratowników w ten sposób, że uderzał go pięścią po głowie. Po obezwładnieniu przez funkcjonariuszy Policji, oskarżony kierował wobec pokrzywdzonego ratownika medycznego groźby zabójstwa i znieważał go słowami wulgarnymi i obraźliwymi - przekazał prokurator Rafał Kawalec, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu
Prokuratura przekazała, że w wyniku tego zdarzenia pokrzywdzony ratownik doznał rozstroju zdrowia i naruszenia narządów ciała na okres poniżej 7 dni. Oskarżony Jan P. (lat 62) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
Akt oskarżenia
Pod koniec marca Prokuratura Rejonowa w Janowie Lubelskim skierowała do Sądu Rejonowego w Janowie Lubelskim akt oskarżenia przeciwko Janowi P.., w którym prokurator oskarżył go o popełnienie trzech czynów z kodeksu karnego. Chodzi o: naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego lub osoby mu pomagającej, zmuszania funkcjonariusza publicznego do działania lub zaniechania czynności służbowej oraz znieważenie funkcjonariusza lub konstytucyjnego organu
Atak na ratownika medycznego w gminie Biłgoraj
Był to kolejny atak na ratownika medycznego w naszej okolicy, w krótkim odstępie czasu. Niedawno informowaliśmy, że do równie niebezpiecznego zdarzenia doszło 31 grudnia 2024r. w miejscowości Korytów Duży (gm. Biłgoraj). Tego dnia po godz. 15 do Korytowa Dużego, do miejsca zamieszkania 33-letniego Adriana K. została przez jego żonę wezwana karetka pogotowia gdyż mężczyzna, znajdujący się po spożyciu alkoholu, uskarżał się na problemy zdrowotne. Gdy przyjechała karetka, mężczyzna zaatakował ratowników, a później wezwanych do pomocy policjantów. O sprawie pisaliśmy TUTAJ
Obowiązujące kary
Obecnie za naruszenie nietykalności cielesnej ratownika medycznego grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do trzech lat. W przypadku ataku z użyciem niebezpiecznego narzędzia, kara może wynieść od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli w wyniku napaści ratownik doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, sprawca może otrzymać wyrok do 15 lat więzienia
Planowane zmiany w prawie
Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem zmian w kodeksie karnym, który ma na celu skuteczniejszą ochronę ratowników medycznych. Nowe przepisy przewidują surowsze kary za przemoc wobec ratowników, w tym możliwość pozbawienia wolności do 5 lat. Dodatkowo, planowane są działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa ratowników, takie jak wyposażenie ich w kamizelki nożoodporne oraz zapewnienie wsparcia psychologicznego. Wprowadzenie tych zmian ma na celu zwiększenie ochrony ratowników medycznych i odstraszenie potencjalnych sprawców przemocy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.