Tarnogrodzcy samorządowcy na ostatniej sesji Rady Miejskiej mogli odczuwać tremę, ponieważ ich obradom przysłuchiwała się grupa młodych ludzi. Byli to uczniowie klasy szóstej ze Szkoły Podstawowej im. Marii Curie-Skłodowskiej w Tarnogrodzie. Młodzież nie przyszła tylko przysłuchiwać się obradom, ale także aktywnie uczestniczyć w sesji. Uczniowie przygotowali kilka pytań dla swoich włodarzy. – Za szpitalem jest miejsce, gdzie wyrzucane są śmieci. Jest również stara kostnica, która odstrasza ludzi – przedstawiała jedna z uczennic, która pytała, czy coś można z tym zrobić. Poruszony temat sprowokował pewną dyskusję. Burmistrz zauważył, że miejsce, o którym mówi uczennica, to opuszczony rów na zakręcie, gdzie pas drogowy się już kończy. W nieużytkowanym teraz budynku przed laty przetrzymywano trumny z ciałami. Obecnie nikt o tym miejscu nie pamięta, a wokół podrzucane są śmieci. – Ja bym znalazł ze sto takich miejsc w naszej gminie na bliżej położonych ulicach. Niekiedy jest to plac szkolny, który bardziej straszy mieszkańców, szczególnie po jakimś sobotnim wieczorze, często zdewastowany – mówił Eugeniusz Stróż. – Ale dobrze, że młodzież dostrzega, bo to miejsce nie jest faktycznie miejscem okazałym. Najlepiej, żeby ten teren został uprzątnięty a budynek rozebrany – dodawał, wyjaśniając, że budynek jest na terenie obiektu szpitalnego. Teren ten wydzierżawił Arion Szpitale od Starostwa Powiatowego w Biłgoraju. I to właśnie Arion jest władny do decydowania o tym miejscu. Nie mniej jednak można się do nich zwrócić z prośbą o uprzątnięcie terenu. Włodarz zauważył też, że nie tylko to miejsce jest zaśmiecone, ale jest ich o wiele więcej. Zwrócił uwagę na rów przy cmentarzu czy okolice przystanku na skraju lasu w Woli Różanieckiej. – Przypadków zabrudzonych miejsc jest tak dużo, że to nie jest wyjątek. Trzeba z tym walczyć – podkreślał.
Kolejny temat dotyczył lamp ulicznych, które są często uszkodzone, a niektóre w ogóle nie świecą. Jak informował jeden z uczniów, taka sytuacja jest na Przedmieściu Płuskim. Burmistrz obiecał, że sytuację wyjaśni.
Na zakończenie sesji wszyscy zebrani dostali od uczniów prezenty. Z okazji 54. rocznicy istnienia Szkoły Podstawowej im. Marii Curie-Skłodowskiej w Tarnogrodzie podarowali oni samorządowcom okolicznościowe długopisy. – Aby wszystkie dokumenty, które państwo podpisują, służyły nam wszystkich – mówiła dyrektor placówki Urszula Fedec.
Komentarze (0)