[gallery bgs_gallery_type="slider" ids="583810,583809,583808,583807,583806,583801,583802,583803,583804,583805,583800"] 25 czerwca o godz. 3.00 w Długim Kącie wybuchł pożar. Od uderzenia pioruna zapalił się tartak. Jego właściciel stracił dorobek całego życia, który odziedziczył po ojcu i prowadził przez 40 lat. W budynku znajdowały się maszyny (specjalistyczne pilarki i szlifierkę do obróbki drewna), ciągnik rolniczy, ładowarka i wózek widłowy. Straty szacuje się na prawie pół miliona złotych. W pomoc przedsiębiorcy włączył się miejscowy samorząd jak również lokalna społeczność. – Właściciele zostali bez potrzebnego sprzętu do dalszej pracy. Zatrudniają ludzi. Może ktoś miałby pożyczyć tego typu sprzęt. To są bardzo dobrzy ludzie, sami niejednokrotnie tym sprzętem pomagali mieszkańcom. Teraz to oni potrzebują pomocy – mówi jeden z mieszkańców gminy. Burmistrz Józefowa Roman Dziura skierował list do wojewody lubelskiego i marszałka województwa z prośbą o pomoc w odtworzeniu parku maszynowego i kontynuowaniu działalności. – Poszkodowany przedsiębiorca zasługuje na pomoc także dlatego, że on sam i członkowie jego rodziny chętnie włączają się w różne inicjatywy społeczne, udzielając zarówno wsparcia finansowego, jak i rzeczowego oraz bezpośrednio angażują się w organizację imprez kulturalnych i działalność miejscowego Stowarzyszenia Rozwoju Wsi "Zakątek Roztocza" – napisał.
Przedsiębiorca stracił zakład pracy
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)