Jak podaje st. kpt. Albert Kloc, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, do pożaru doszło 11 lipca kilka minut po godz. 14.00. Palił się młodnik i zrąb leśny. Na miejscu pracowały dwie jednostki PSP i cztery jednostki OSP, razem 31 strażaków. Druhowie pracowali około 5,5 godziny, zanim ogień został zagaszony. Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Spaliło się 0,92 ha zrębu leśnego i 0,24 ha młodnika.
Strażacy apelują i proszą o rozwagę. Pamiętajmy, że w lesie można palić ogień tylko w miejscach specjalnie do tego przeznaczonych. Ponadto w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo rozniecenia ognia. Około 90% powstałych pożarów w lesie spowodowanych jest właśnie przez człowieka, dlatego szczególnie w okresach suszy i podniesionej temperatury należy zachowywać się wyjątkowo ostrożnie.
Za rozniecanie ognia w lesie w niedozwolonym miejscu grozi mandat karny do 500 zł, w szczególnych przypadkach sprawa kierowana jest do sądu, gdzie grozi kara grzywny do 5 000 zł. Zastawianie dróg w lesie bądź wjazdu do lasu niesie za sobą podobne konsekwencje.
Komentarze (0)