Brawo Tanew! Drugie zwycięstwo z rzędu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: FB Tanew Majdan Stary/archiwum

Brawo Tanew! Drugie zwycięstwo z rzędu - Zdjęcie główne

foto FB Tanew Majdan Stary/archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportTanew Majdan Stary w końcu ma powodu do radości. Beniaminek IV ligi piłkarskiej po fatalnym początku sezonu i serii porażek wygrał drugi mecz z rzędu. A właściwie wyszarpał to historyczne, bo pierwsze domowe zwycięstwo na czwartoligowych boiskach.
reklama

Już przed tygodniem Tanew zgarnęła pierwszą nagrodę za swoją ambitną postawę, wygrywając na wyjeździe z Huraganem Międzyrzec Podlaski.

Teraz dołożyła w końcu pierwsze zwycięstwo na swoim boisku, po meczu pełnym emocji z Bugiem Hanna. 
Na trybunach zasiadło ponad 400 najwierniejszych fanów Tanwi i już w 4. minucie stadion eksplodował, a piłkę do bramki, głową skierował Dawid Konopka. Radość nie trwała jednak zbyt długo, bo już po trzech minutach był remis. Rzut rożny dla zespołu z Hanny i Łukasz Szawara mógł jedynie wyjąć piłkę z siatki. Gospodarze próbowali, atakowali i w 30. minucie przyniosło to efekt, a piękne trafienie głową zaliczył Łukasz Kusiak. Kiedy 6 minut później z boiska wyleciał piłkarz Hanny po faulu i czerwonej kartce, wydawało się, że Bug popłynie. Wcale nie, bo grający w osłabieniu goście, w 76. minucie zdołali doprowadzić do remisu po fatalnym błędzie bramkarza Łukasza Szawary.  Na szczęście chwilę później Filip Mucha zachował się bardzo przytomnie. Najpierw przelobował głową wychodzącego bramkarza, po czym dalekim strzałem z narożnika pola karnego, skierował piłkę do pustej bramki. 
- Cały zespół bardzo ciężko i sumiennie pracuje i w końcu zaczyna to przynosić efekty. Cieszy to zwycięstwo, bo Bug Hanna to jest naprawdę solidna i poukładana drużyna. Mają w składzie kilku bardzo dobrych jak na czwartą ligę zawodników. Oni potrafili wyrównać na 2:2, mimo że od 37. minuty grali w osłabieniu. Ale ta czerwona kartka dla piłkarza gości zasłużona, bo chłopak był aż za bardzo nabuzowany i Bug Hanna nawet specjalnie nie dyskutował i nie protestował po decyzji sędziego. Cieszymy się, bo w końcu jest to pierwsze historyczne zwycięstwo na swoim stadionie - mówi Ryszard Dziura, kierownik Tanwi. 
Dla Tanwi to w końcu chwila na złapanie oddechu, bo po serii porażek w klubie zaczynało robić się nerwowo:
- Rozumiem rozgoryczenie i rozżalenie kibiców, bo każdy chciałby tylko wygrywać i zdobywać punkty. Były też i takie głosy, że może zmiana trenera nam coś pomoże. Zastanawialiśmy się nad tym w klubie i uznaliśmy, że Paweł Skubis powinien dalej prowadzić zespół, bo ta zła passa mu się skończyć. Jako zarząd zachowaliśmy zimną krew i zaufaliśmy trenerowi. Dziś widać, że było warto. Utrzymanie w IV lidze piłkarskiej to nie jest jakieś science fiction, ale nasz cel, do którego będziemy wytrwale dążyć. Tanew będzie się bić o utrzymanie do samego końca i nie przestajemy w to wierzyć - tłumaczy działacz beniaminka. 
W najbliższą sobotę o godzinie 14 Tanew Majdan Stary gra na wyjeździe z Lublinianką Lublin. Wiadomo, kto jest zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale z drugiej strony, przecież w dwóch wygranych meczach Tanwi też nikt nie dawał wielkich szans na punkty?
Tanew Majdan Stary - Bug Hanna 3:2 (2:1). Bramki: Konopka (4`), Kusiak (30`), Mucha (78`) - Borcon (76`). Tanew: Szawara, Błajda, Kusiak, Skwarek, Kubik, Paćkowski, Konopka, Mucha, Gęca, Książek, Nawrocki. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo