W ubiegłym tygodniu media obiegła informacja, że Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi czynności dotyczące inwestycji i przetargów związanych z Autodromem w Biłgoraju. Zainteresowanie służb wzbudził fakt, że nadzór nad budową toru sprawował zatrudniony w starostwie radny PiS Ireneusz Bulicz, a przetarg na prowadzenie wypożyczalni gokartów wygrała spółka Biłgokart należąca do jego żony, Dominiki Bulicz. Firma, powstała na początku 2025 roku, otrzymała również ponad 255 tys. zł pożyczki z Biłgorajskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. CBA sprawdza, czy w procesie inwestycyjnym i przetargowym nie doszło do nieprawidłowości.
Problemy nie tylko z opozycją
Sprawę jako pierwszy opisał Onet, a publikacja wywołała prawdziwą burzę.
Posypała się lawina oświadczeń, komentarzy i decyzji. W piątek 24 października radna Agnieszka Faryna -Piętak, w imieniu klubu "Wspólnie dla Powiatu" złożyła do Biura Rady Powiatu wniosek o odwołanie Zarządu Powiatu Biłgorajskiego.
Ale okazuje się, że nie tylko opozycja krytykuje starostę. Również wewnątrz PiS-u widać coraz większe napięcie. Wewnętrzne antagonizmy ujrzały światło dzienne, gdy wójtowie i burmistrzowie, z których spora część wywodzi się z PiS-u, złożyli jakiś czas temu skargę na działanie starosty biłgorajskiego. ZOBACZ Skarga na starostę złożona. Poszło o drogi, pieniądze, procedury i ... dożynki
Kowalski: „Starosta powinien odejść”
Teraz poseł PiS, Janusz Kowalski, w rozmowie z Onetem, mocno skrytykował starostę:
— Jestem przekonany, że starosta Andrzej Szarlip, który w żaden sposób nie zareagował na tę sytuację, powinien podać się do dymisji. Taka jest moja rekomendacja. Bardzo dobrze oceniam zarządu powiatu, ale PiS powinno wskazać nowego starostę. Sprawy nie wolno zamiatać pod dywan, tak jak w innych przypadkach robi to PO — podkreśla w rozmowie z Onetem Janusz Kowalski.
– Ta sprawa jest absolutnie nie do obrony, nie ma tu cienia wątpliwości. Nie ma też miejsca na tłumaczenia, że starosta o czymś nie wiedział – dodał w tym samym wywiadzie
Polityczne tło
Komentarz posła może mieć szerszy wymiar polityczny. Poseł Janusz Kowalski niedawno otworzył biuro poselskie i coraz aktywniej działa w regionie. Odwiedził już między innymi gminy Goraj i Turobin. W kręgach PiS-u mówi się, że ma być teraz znaczącą postacią w okręgu chełmskim.
Bulicz zawieszony. Ale czy on o tym wie?
W tym samym artykule Onet opisuje również zawieszenie przez starostę Ireneusza Bulicza, który jest jedną z głównych postaci zaistniałej sytuacji. W czwartek 23 października na stronie starostwa powiatowego w Biłgoraju pojawił się komunikat, w którym starosta poinformował, że zawiesił radcę prawnego Ireneusza Bulicza "do momentu wyjaśnienia kontrowersji wokół procesu wyboru operatora na wynajem gokartów przeprowadzonego przez spółkę Autodrom Biłgoraj" O tej decyzji nie mógł jednak poinformować zainteresowanego, gdyż Ireneusz Bulicz tego właśnie dnia poszedł na L4:
-Od dnia 23 października 2025 roku, pan Ireneusz Bulicz przebywa na zwolnieniu lekarskim. W związku z powyższym nie mógł odebrać żadnych dokumentów - potwierdza Łukasz Kowalczuk, Inspektor ds. Komunikacji Medialnej i Promocji
Na czwartek 30 października zaplanowano sesję powiatu biłgorajskiego. W porządku obrad nie przewidziano jednak punktów dotyczących skargi na działania starosty złożonej przez burmistrza Tarnogrodu Pawła Deca, ani głosowania nad wnioskiem o odwołanie Zarządu Powiatu Biłgorajskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.