Od publikacji naszego artykułu dotyczącego uszkodzonego sygnalizatora minęło już kilka tygodni.
– „Od tygodni wisi nad drogą. Czekają, aż komuś spadnie pod koła?” – napisał do redakcji pod koniec września jeden z mieszkańców, przesyłając aktualne zdjęcie urządzenia
Na początku października Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie zapewniał, że prace naprawcze są w toku. Jednak do dziś sygnalizator pozostaje w stanie uszkodzonym, a jego elementy zwisają nad jezdnią, stanowiąc realne zagrożenie dla kierowców i pieszych.
Przypomnijmy – według informacji przekazanych wcześniej przez rzecznika ZDW, Pawła Zdybla, szkoda powstała w nocy z 11 na 12 września, a już następnego dnia sprawa została zgłoszona do Policji i rozpoczęto procedurę likwidacyjną. Po uzgodnieniach z ubezpieczycielem i przygotowaniu kosztorysu wykonawca miał 3 października przystąpić do naprawy.
Tymczasem mija prawie miesiąc, a sygnalizator nadal nie został naprawiony.
Pod koniec ubiegłego tygodnia sygnalizator nadal "wisiał". Dziś, we wtorek 28 października, sprawdziliśmy, że sygnalizator został usunięty. Pozostałe nie działają.
Mimo ponownych prób kontaktu, Zarząd Dróg Wojewódzkich nie odpowiedział na nasze pytania o aktualny etap prac i przewidywany termin usunięcia usterki.
Mieszkańcy nie kryją rozgoryczenia i obaw.
– To droga wojewódzka, ruchliwa, zwłaszcza rano. Czy naprawdę musimy czekać, aż dojdzie do wypadku? Czy to zawsze musi tyle trwać? – komentuje inny z czytelników.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.