W minionym roku informowaliśmy, że w Biłgoraju grasuje zboczeniec. Jego celem były najczęściej młode dziewczyny. Niektóre uwodził, na inne rzucał się bez zahamowań. Tak było z nastolatką, którą spotkał w centrum miasta. Złapał za pierś. Do niczego nie doszło, bo został spłoszony przez przechodnia. Mężczyzna jeździł rowerem. Jednej z dziewczyn zajechał drogę i zaczął obmacywać po piersiach i pośladkach. Dziewczyna wyrywała się i krzyczała. Do swoich ofiar dzwonił i nękał je telefonami. W SMS-ach pisanych przez niego były podteksty erotyczne. Numery telefonów zdobywał, podając się m.in. za policjanta.
Mężczyzna kilka lat temu odpowiadał przed sądem za swoje czyny. Wówczas otrzymał wyrok w zawieszeniu. W minionym roku 32-latek usłyszał zarzuty molestowania seksualnego nieletnich oraz przywłaszczenia funkcji policjanta. Mimo iż nie przyznawał się do winy i twierdził, że nic złego nie robi, został skazany. Śledczy nie uwierzyli jego zapewnieniom. Dodatkowo zbyt wiele dowodów przemawiało za jego winą. Był to m.in. paralizator znaleziony w mieszkaniu oraz zapisy monitoringu.
Mężczyzna został skazany na trzy i pół roku więzienia. Ma też wpłacić na rzecz dwóch pokrzywdzonych 3 i 5 tys. zł. Zabezpieczeniem dla dziewczyn jest też zakaz zbliżania się mężczyzny do nich przez okres 10 lat na odległość nie mniejszą niż 100 m.
Komentarze (0)