[gallery ids="540371,540372,540373,540374,540375,540376"]
1. Przekroczenie granicy, jak to wygląda w praktyce?
– W niedzielę 15 marca wróciłem z Niemiec. Pomijając fakt, że stałem w korku ponad 6 godzin, gdy wjeżdżałem do kraju zmierzono mi temperaturę i pytano o ogólny stan zdrowia. Później wypełniałem formularze dotyczące danych osobowych oraz innych informacji, tj. skąd wracam? gdzie się zatrzymam w Polsce? na którą godzinę dojadę w docelowe miejsce? Dodatkowo podpisałem oświadczenie, że poddam się dobrowolnej dwutygodniowej kwarantannie. Ja wybrałem domową. Teraz po przyjeździe do domu zgłosiłem się telefonicznie do sanepidu w Biłgoraju i odbywam kwarantannę w miejscu zamieszkania – informuje mieszkaniec gm. Aleksandrów.2. Gdy już wróciłeś do miejsca zamieszkania...
Jeśli masz pytania dotyczące zasad odbywania kwarantanny możesz skontaktować się telefonicznie z sanepidem w Biłgoraju.3. Czeka cię dwutygodniowa kwarantanna
Można ją odbywać w miejscu zamieszkania lub w innym wyznaczonym do tego miejscu. Składasz oświadczenie i deklarujesz to pod rygorem odpowiedzialności karnej w momencie przekroczenia granic Polski. Szczegóły dotyczące kwarantanny otrzymasz telefonicznie od miejscowej jednostki sanepidu. Ci, którzy nie mogą kwarantanny odbyć w miejscu zamieszkania, mogą przebywać w dwóchmiejscach wyznaczonych przez starostę biłgorajskiego na terenie powiatu, tj. w miastach Biłgoraj i Józefów. – Jest to internat i schronisko. Na chwilę obecną dysponujemy 80 miejscami, które spełniają warunki higieniczno-sanitarne – informuje Grzegorz Winnicki, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Biłgoraju.4. Pamiętaj, że podlegasz kontroli policji
Osoby, które powróciły z zagranicy, podlegają kwarantannie. Jej przestrzeganie kontrolowane jest przez miejscową jednostkę policji. Niedostosowanie się do zaleceń Powiatowego Inspektora Sanitarnego skutkuje mandatem karnym w wysokości 5 tys. zł.– Gdy tylko dostajemy dane osobowe to sprawdzamy, udajemy się wtedy do miejsca zamieszkania. Takie kontrole odbywają się raz dziennie, stosujemy je wobec osób, którym sanepid wydał decyzję administracyjną. W praktyce wygląda to tak, że umundurowany policjant udaje się pod wskazany adres. Telefonicznie osoba taka jest proszona, aby w danym momencie podeszła do domofonu lub aby wyjrzała przez okno w zależności od tego, gdzie mieszka. Policjant nie ma wtedy bezpośredniego kontaktu z osobą objętą kwarantanną. Musimy dbać również o bezpieczeństwo policjantów – mówi w rozmowie z NOWą Gazetą Biłgorajską podinsp. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.– Podczas takiej wizyty nie tylko sprawdzamy, czy dana osoba jest obecna. Mamy listę pytań, które do niej kierujemy, czyli: o samopoczucie, stan zdrowia oraz czy niczego nie potrzebuje. Czasem są to osoby starsze i samotne, które potrzebują pomocy w zrobieniu zakupów żywności czy leków. Jeżeli zachodzi taka potrzeba, to przekazujemy te informacje odpowiednim służbom, czyli ośrodkom pomocy i one reagują –dodaje rzecznik prasowa.

Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.