O co chodzi? W dużym skrócie: Zapraszamy do Tarnogrodu obejrzeć, jaką „autostradę” nam wybudowali obok drogi wojewódzkiej, którą budują od Biłgoraja do granic województwa. Droga wojewódzka została zwężona. Strona wschodnia drogi wojewódzkiej pobudowano chodnik z kostki, z kostki również pobudowano wjazdy na posesje – alarmuje mieszkaniec. Pisaliśmy o tym tu: https://gazetabilgoraj.pl/oburzony-mieszkaniec-alarmuje-co-wy-na-to/ Taką odpowiedź dostaliśmy od innego mieszkańca Tarnogrodu: Panie oburzony, po pierwsze to jest takie powiedzenie, że nie ocenia się roboty w jej trakcie. Faktycznie obecnie nie wygląda to ciekawie, ale poczekajmy do zakończenia prac. Obecnie ten asfalt, czyli fachowo nawierzchnia bitumiczna bardzo się wyróżnia na tle otoczenia, ale głównie dlatego, że wygląda na świeżo ułożoną, dlatego ma intensywny czarny kolor. W normalnej eksploatacji taka nawierzchnia z powodu zanieczyszczeń ma szary kolor, co można zauważyć na ścieżkach rowerowych w Biłgoraju. Poza tym między jezdnią, a ścieżką oraz między ścieżką a granicą posesji zostaną zasiane trawniki i kompozycje ozdobne i będzie to wszystko wyglądać inaczej, dużo lepiej. Dokładny projekt przebudowy jest dostępny publicznie od około dwóch lat i dziwne, że dopiero teraz, gdy inwestycja dobiega końca, zdecydował się Pan na jego krytykę. Co do pasków o których Pan wspomina, to tam będą trawniki i za ich utrzymanie będzie odpowiadał zarządca drogi czyli obecnie ZDW, a po wybudowaniu obwodnicy Tarnogrodu burmistrz albo starosta, zależnie do jakiej kategorii zostanie zdegradowana obecna DW835 biegnąca przez centrum Tarnogrodu. Co do smrodu asfaltu, to nie sądzę, aby obecnie używane nawierzchnie bitumiczne emitowały jakoś szczególnie odczuwalny zapach. Poza tym, co to zmienia, jak tuż obok jest 2-3 razy szersza jezdnia wykonana z tego samego materiału? Co do idiotycznej propozycji budowy ścieżek rowerowych z kostki, to brak słów. Na zachodzie już dawno porzucono ten temat i drogi rowerowe robi się z nawierzchni bitumicznej. W przypadku Biłgoraja dopiero kilka lat temu urzędnicy się ucywilizowali i włączyli drogi rowerowe o nawierzchni bitumicznej do planów przebudowy dróg (obwodnica północna, al. JP2, najnowszy odcinek Poniatowskiego). Wcześniej też byli zacofanymi fanami kostki (Zamojska, Krzeszowska, starsze odcinki Poniatowskiego). Na Zamojskiej to byli tak zacofani, że wymyślili sobie ścieżkę rowerową z kostki fazowanej xD. Co do tematu zjazdów z drogi i wjeżdżania na krawężniki to nic dziwnego, bo ta droga nie jest ukończona i brakuje ostatniej warstwy nawierzchni (warstwy ścieralnej), więc dlatego krawężniki na zjazdach wystają obecnie 4-5 cm ponad poziom jezdni. (pisownia oryginalna) Czekamy na maile, zdjęcia i komentarze czytelników. W każdej sprawie. Adres niezmiennie ten sam: [email protected]
W Tarnogrodzie robi się gorąco
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)