Po ostatniej wygranej u siebie z drużyną POM Iskra Piotrowice piłkarze biłgorajskiej Łady udali się do Włodawy na mecz z miejscową Włodawianką, która w ostatnich meczach grała w kratkę. Raz wygrywała, raz przegrywała. Obie drużyny były blisko siebie w tabeli. Włodawianka zajmowała 9. pozycję z 18 punktami, piłkarze Łady z jednym punktem mniej plasowali się na 11. pozycji.
Od początku mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy już w 5. minucie po bramce Piotra Chodziutko prowadzili 1:0. Podbudowani szybką bramką gospodarze szukali kolejnych okazji do strzelania goli, co im się udało. W 56. minucie prowadzili już 4:0. W 70. minucie faulowany w polu karnym był Patryk Dorosz. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem strzelił honorową bramkę. Niestety, Włodawianka szybko odpowiedziała strzelonym piątym golem, a tym razem z rzutu karnego do siatki trafił Wojciech Więcaszek.
W kolejnym meczu, który odbędzie się 13 listopada, piłkarze Łady na stadionie OSiR w Biłgoraju zagrają z Polesiem Kock. Początek meczu o godzinie 13.00.
Włodawianka Włodawa – Łada 1945 Biłgoraj 5:1 (2:0)
Bramki: Chodziutko 5, 56, Więcaszek 37, 79 – k., Błaszczuk 53 – Dorosz 70 – k.
Łada: Szawara – Mielniczek (82 Myszak), Czarniecki, Mazurek, Kuliński, Birut, Lavruk, Chmura, Czok, Rataj (58 Konopka), Dorosz.
Komentarze (0)