Tydzień temu informowaliśmy naszych Czytelników o milionowym szwindlu na nawozach. Policjanci CBŚP przy współpracy z inspektorami UKS w Lublinie rozpracowali zorganizowaną grupę przestępczą, która trudniła się sprzedażą podrabianych nawozów sztucznych. Jej członkowie oferowali granulat opatrzony podrobionym znakiem towarowym znanego polskiego producenta. Towar zapakowany był w tzw. big-bagi o masie 500 kg każdy. Skład fałszywych sztucznych nawozów odbiegał parametrami od oryginału.
Funkcjonariusze ustalili, że co najmniej kilkudziesięciu rolników z województwa mazowieckiego i lubelskiego, i innych miejscowości w Polsce zostało oszukanych przy zakupie tego nawozu. Podczas przeszukań w dziewięciu miejscach policjanci zabezpieczyli m.in. dokumentację księgowo-finansową, samochody, biżuterię o łącznej wartości ponad 150 tys. złotych. W sumie zabezpieczono na poczet przyszłych kar majątek wartości 1,5 mln zł. Ponadto policjanci szacują, że w latach 2014-2015 grupa sprzedała kilkudziesięciu osobom ponad 8 tys. ton podrobionego nawozu. Straty producenta mogą być więc znacznie wyższe.
Policjanci zatrzymali 4 mężczyzn: Roberta P. (39 l.) i Łukasza Z. (36 l.), mieszkańców województwa mazowieckiego, Czesława K. (45 l.) i Rafała B. (34 l.), mieszkańców województwa lubelskiego. Wszyscy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa, a także naruszenie prawa do własności przemysłowej. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Zamościu.
Po ukazaniu się artykułu zgłaszali się do nas rolnicy, których ciekawiło, czy trefne nawozy trafiły też na Biłgorajszczyznę. – Policjanci z Wydziału CBŚP w Chełmie przeprowadzili kolejną, częściową realizację w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Na obecnym etapie śledztwa został sformułowany komunikat w zakresie możliwym do upublicznienia. Na tym etapie nie możemy podawać szczegółów z uwagi na dobro śledztwa. Sprawa ma bowiem charakter rozwojowy – informowała nas kom. Agnieszka Hamelusz p.o. rzecznika komendanta CBŚP, odmawiając odpowiedzi na pytania naszych Czytelników. Nie potwierdziła i nie zaprzeczyła też, czy prowadzana akcja ma związek z działaniami CBŚP na Zamojszczyźnie. Przypomnijmy, że w lutym tego roku w hurtowniach na Zamojszczyźnie pojawiły się podrabiane nawozy rolnicze. Rolnicy kupowali trefny towar, wierząc, że mają do czynienia z oryginalnymi produktami. Kupowane przez rolników nawozy na pierwszy rzut oka nie różniły się od tych, które nabywali corocznie. Opakowania nawozów wyglądały jak oryginalne produkty.
Komentarze (0)