W minionym roku remontowana była ul. Armii Kraków. Jedna z mieszkanek twierdzi, że podczas wykonywania inwestycji ucierpiała jej posesja.
11 marca do przewodniczącego Rady Powiatu w Biłgoraju wpłynęło pismo wojewody lubelskiego, przekazujące według właściwości do rozpatrzenia skargę mieszkanki Biłgoraja na bezczynność starosty biłgorajskiego Mariana Tokarskiego w sprawie dotyczącej szkód powstałych na jej posesji podczas remontu ul. Armii Kraków w Biłgoraju. Skarga trafiła do Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu celem jej rozpatrzenia i zbadania zarzutów. Mieszkanka zarzucała, że na jej posesję przewieziona została glina z sąsiedniej posesji. Kobieta twierdziła, że starosta w tej sprawie nic nie zrobił.
Komisja Rewizyjna po wysłuchaniu wyjaśnień mieszkanki i po przeprowadzeniu wizji lokalnej na terenie jej posesji na posiedzeniu w dniu 7 kwietnia br. uznała skargę za bezzasadną. Komisja stwierdziła, że zgodnie ze stanem prawnym nie została naruszona własność mieszkanki, a roboty wykończeniowe były przeprowadzane w pasie drogowym.
Również radni Rady Powiatu 22 kwietnia br. podjęli uchwałę, w której skargę uznaje się za bezzasadną.
Komentarze (0)